Słodki jest...

944 40 24
                                    

Pov Maciek

Patryk leżał w szpitalu już drugi dzień,  mówił że dobrze się czuje ale jakoś dziwnie się zachowywał

Coś się stało ? - spytałem ale nie usłyszałem odpowiedzi , on po prostu patrzył się w sufit.
Chcesz coś zjeść? Napić się ? -spytałem ale też nie usłyszałem odpowiedzi
Okej czyli nie chcesz gadać ... No dobra ale chociaż kiwnij głową że żyjesz- spytałem po czym usłyszałem
Niestety żyje... - powiedział z łzami w oczach
Jak to niestety? Bardzo dobrze że żyjesz... - powiedziałem
Właśnie nie ! Nie wiesz jak to jest być sam jak palec ... bez nikogo ... bez rodziców... - powiedział i odwrócił się do mnie tyłem
Uwierz mi wiem... rodzice zmarli jak byłem mały i nie mam nikogo z rodziny i gdy zmarli musiałem udać się do domu dziecka, uciekłem z niego mając 15 lat i zacząłem zarabiać na YouTube. Nie mam również przyjaciół ponieważ wszystkich miałem w Bydgoszczy ale z tamtąd uciekłem a tu zacząłem nowe życie...- powiedziałem a chłopak odwrócił się do mnie i powiedział
Przepraszam...- wyjąkał
Ale nie masz za co przepraszać - powiedziałem
Mo-mogę się przytulić? - spytał i uciekł wzrokiem
Jasne chodź- rozłożyłem ręce a chłopak się we mnie wtulił . Poczułem takie we wnętrzne ciepło... było mi miło i to bardzo. Po chwili zauważyłem że chłopak zasnął , nie przeszkadzało mi to kąpletnie . Słodki jest...

Pov Patryk

Zasnąłem nawet nie wiem kiedy i jak . Jednak gdy się obudziłem zauważyłem że leżę wtulony w Maćka który właśnie rozmawia z lekarzem . Poczekałem aż lekarz wyjdzie zanim wstałem .

Przepraszam...- powiedziałem i wstałem
Ale za co znowu przepraszasz ? - spytał się czule
No zasnąłem na tobie - powiedziałem zaspany
Ale nie masz za co , mi to nie przeszkadza - powiedział

_________________________________________
Kolejny rozdział!  Wieczorem pojawi się jeszcze jeden rozdział.  Przepraszam za błędy,  miłego dnia/nocy , bless👊

Misiu... | PSxMR Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz