Taśma czwarta

552 60 18
                                    

- Więc skończyło się to na moim dość smutnym tonie głosu. Ale czego się spodziewaliście? To są powody, dla których się zabiłem.

Słyszałem jak próbował zachichotać, jakby próbował żartować. Ale słyszałem wyraźnie, jak smutny jest ten śmiech. Kiedy, tak siedział i to opowiadała, prawdopodobnie zabijało go to dwa razy bardziej, niż mnie, kiedy to po prostu słuchałem.

- Ale wracając do rzeczy. Ta taśma dedykowana jest mojej dawnej drużynie piłkarskiej - głównie kapitanowi drużyny. Nickowi Grimshawowi.

Wcale mnie to nie zaskoczyło. Nick był osobą, która prowadziła w czasach, w których mnie zastraszano. On nie wykonuje brudnej roboty. Stoi z tyłu i kieruje, każdą osobę, aby zraniła wyznaczoną przez niego ofiarę. Jeśli osoba, którą na kogoś wysłał, zostanie przyłapana na biciu kogoś, Nick może powoli odjeść niezauważony i nikt nawet nie podejrzewa go, że mógłby coś zrobić. A ludzie nigdy nie odważyliby się wydać go nauczycielom, bo wiązałoby się to z tym, że osoba, która by go wydała, znalazłaby się w jego kolejce.

- Jak wspomniałem, byłem częścią szkolnej, drużyny piłkarskiej. Do momentu, kiedy wydarzyły się pewne niefortunne i bardzo niewygodne rzeczy, które teraz wyjaśnię. To dość długa historia i obejmuje ona kilka osób, dlatego drużynie piłkarskiej przydzielone są całe trzy taśmy.

Oh, więc naprawdę musieli mu zrobić straszne rzeczy, skoro zasłużyli na aż trzy kasety.

- Kilka dni po tym, jak Zayn złożył wizytę w moim domu i po tym, jak opuściłem szkołę przez kilka dni z powodu czystego wstydu i strachu, w końcu do niej poszedłem. Ale tylko, dlatego, że moja mama praktycznie zmusiła mnie do wstania z łóżka, mówiąc mi, że nie mogę już dłużej, nie chodzić do szkoły. Więc poszedłem do niej tego dnia, spodziewając się najgorszego. I to też dostałem.

Naprawdę powinienem przestać pozwalać swojej wyobraźni przejmować kontrolę nad moim mózgiem, dopóki nie usłyszę całej historii, ponieważ wyobrażałem sobie okropne rzeczy.

 - Wszedłem do szatni przed treningiem piłki nożnej z nadzieją, że zostanę zignorowany, ale zamiast tego wszyscy nagle się zatrzymali i zaczęli się na mnie gapić. Oczywiście, że zaplanowali wszystko, co mają mi zrobić, w wyniku czego, mnie otoczyli. Stali wokół mnie w nierozerwalnym kręgu, w którym ze mną stał Nick, patrząc na mnie z obrzydzeniem. Jestem pewien, że pamiętasz co powiedziałeś później, Nick. Powiedziałeś mi, że nie chcecie w drużynie obrzydliwego, odrażającego kryminalisty, który nie zasługuje na prawo życia. Potem zacząłeś wygłaszać tyradę o tym, jaki jestem obrzydliwy i jakim paskudnym jestem człowiekiem. Po raz 50. w tym tygodniu próbowałem wyjaśnić, że to co powiedziała Taylor, nie jest prawdą. Ale jak wszyscy inni, nawet nie zadałeś sobie trudu, aby usłyszeć, co mam do powiedzenia.

Potem zacząłeś mówić, że zauważyłeś, że zawsze patrzę na intymne części facetów - choć użyłeś w szatni na to innego słowa. Nazywałeś mnie zboczeńcem, zaniepokoiłeś się i powiedziałeś, że coś jest nie tak w mojej głowie, bo uważam chłopców za atrakcyjniejszych.

W tamtym momencie się rozpłakałem. Nigdy nie pomyślałbym w ten sposób o żadnym z chłopaków z drużyny. Nie jestem taki obrzydliwy, a poza tym wiem, kiedy mogę się podkochiwać w facetach. Wygląda na to, że wszyscy po prostu założyli, że ponieważ wolę być w związku z chłopcem niż z dziewczyną, uważam każdego mężczyznę na tej planecie za bardzo atrakcyjnego. Ale tak nie jest.

Z resztą od dawna miałem na oku kogoś innego. Nigdy, przenigdy nie mógłbym zrobić tego, o co mnie oskarżyłeś, Nick.

,,Miałem na oku kogoś innego'' było czymś co najbardziej przykuło moją uwagę. Oczywiście Nick jest dupkiem i to on w ogóle nie zasługuje na życie, ale Louis był w kimś zakochany. W jakimś chłopaku. To przynajmniej zwiększa szanse, że to byłem ja, prawda?

- Ale to nie miał dla ciebie znaczenia, że to zrobiłeś, prawda? Mówiłeś cały czas o każdej małej rzeczy, o której jest ze mną nie tak. Pozwoliłem kilku łzom spłynąć po moich policzkach, bo to nie miało znaczenia. Widziałem wszystkich wokół mnie, nawet tych z którymi byłem bardzo blisko i nikt nie zrobić nic aby w jakikolwiek sposób mi pomóc. Nie mieli odwagi, by przeciwstawić się Nickowi. Co właśnie potwierdziło mi, jak bardzo się boicie i jakimi cipami jesteście.

Ale przyjąłem te słowa jak każde inne dotąd. Zranił mnie tylko werbalnie. Myślałem, że sobie z tym poradzę, ale wtedy... Potem on stał się agresywny.

Czekajcie na drugą część tej chorej i strasznej historii... czy cokolwiek.

I na tym skończyła się czwarta taśma. Nie mogłem mu już pomóc. Ale miał rację. Powiedział cholerną prawdą. Taką prawdą, której nikt wcześniej nie odważył się wypowiedzieć na głos. To tylko potwierdziło jak odważny był i sprawiło, że uwielbiałem go jeszcze bardziej. Jeśli to w ogóle możliwe.

//

13 Reasons why [l.s.] ~ TŁUMACZENIE PL ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz