~10~

1.2K 89 131
                                    

Pov: Dream

Gdy byłem u SapNap'a to przenocowałem u niego bo nie chciałem być sam w domu. Spałem w pokoju gościnnym który zawsze był przyszykowany dla mnie, ponieważ zawsze przychodziłem do Nick'a i nocowałem u niego dosyć często.

-Siema- przywitałem sie z nim

-Heja, jak się spało? Śniłeś o Sarze HHAHAHA- Powiedział I wybuchnął śmiechem

-Em nie ale będę musiał się zbierać na chatę  chce kogoś zaprosić na wieczór- powiedziałem ale nie zdradzając z kim

-A dowiem się kto jest tym szczęściarzem?- zapytał podekscytowany

-To będzie George- powiedziałem w prost- ale to nie randka tylko po prostu spotkanie takie

-MHM TAK TAK MÓW TAK DALEJ TO CI UWIERZE - powiedział wybuchając śmiechem- dobra to leć do swojego chłoptasia sorry przyszłego chłoptasia.

-Dobra to ja lecę dzięki za wszystko- odpowiedziałem I wyszedłem z domu.

Spojrzałem na zegarek i była godzina 12.30 stwierdziłem że ogarnę się i pójdę po Georga go zaprosić.

~Dobra jest godzina 12.45 zapukam i zaprosze Georga do siebie~ powtarzałem to przez cała drogę do puki nie doszedłem do drzwi chłopaka

~No to pukam~

Nie musiałem czekać długo bo otworzyła mi jego mama

D: Dzień dobry
MG: Dzień dobry
D: Jest może George?
MG: Tak jest już go wołam bo jeszcze śpi

Na te słowa się lekko zaśmiałem

Kobieta zaprosiła mnie do środka i usiadłem na kanapie czekając na niego

Pov: George

Śpię sobie spokojnie i słyszę ze moja mama idzie po schodach zignorowałem to i Spałem dalej.

Nagle wbija mi do pokoju i mówi- Masz gościa czeka na ciebie od 10 minut- na te słowa zerwałem się szybko nie ubierając  się bo chciałem przeprosić tą osobę że musiala czekać.

Gdy wychodziłem do salonu zauważyłem Dream'a,  który patrzył na mnie jak byłem ubrany.

Miałem na sobie bokserki I za dużą koszulkę z krótkim rękawem sięgająca mi do połowy ud.

-Em Cześć- przywitałem się pierwszy bo czułem na sobie wzrok Blondyna na swoim całym ciele

- Cześć, em bo chciałem się zapytać czy nie chciałby do mnie wpaść? Coś takiego jak wieczór filmowy? Bo mam wolny dom A nie chce sam w nim być heh- zapytał się a ja wszystko analizowałem w głowie

-TAK JASNE- krzyknąłem i się do niego przytuliłem

Szybko się jednak oderwałem bo zrozumiałem co zrobiłem

-Przepraszam to z ekscytacji- przeprosiłem

-Nic się nie stało, to przyjdź o 18 do mnie okej?- pytając sie spojrzał w moje oczy

-Jasne- uśmiechnąłem się a on kierował się do drzwi

-A tak pozatym- zaczął i zbliżył się do mojego ucha -Masz zgrabne ciałko- powiedział to w niskim tonem że aż ciarki mnie przeszły

Po tych słowach wyszedł jakby nigdy nic z mojego domu.

Pov: Dream

Wychodząc wybrałem numer do mojego przyjaciela

-Siema stary muszę do ciebie przyjść mogę? To ważne- zapytałem poważnie ale prawie śmiałem się z mojej głupoty

-Jasne ty możesz zawsze do mnie przyjść no chyba że się będę ruch-

-TAK TAK WIEM NIE MÓW MI TEGO to ja zaraz będę NAURA-

-Narazie- I sie rozłączyłem

Szedłem jakieś 5 minut i byłem pod jego domem. Zapukałem i nawet nie musiałem długo czekać aż otworzy po zrobił to prawie od razu

-Heja więc co się stało? Jakaś laska dała vi kosza HAHA- Zapytał ale potem zaczął się śmiać

-Em nie tu chodzi o Georga- Gdy powiedziałem słowo "George" odrazu przestał się śmiać i popatrzył na mnie

-Coś ty mu zrobił? - popatrzyłem na niego jak na debila

-Nic, tylko walnąłem coś i nie wiem czy się nie obrazi i przyjdzie dziś do mojego domu-

-OPOWIADAJ -Powiedział 

-A więc- zacząłem- przyszedłem pod jego dom i otworzyła go jego mama qiec wpuściła mnie do domu i siedziałem na kanapie z jakiejś 5 minut i słyszę ze ktoś z chodzi że schodów i widzę Georga który jest w "piżamie" miał na sobie za dużą koszule z krótkim rękawem i bokserki ale to w sumie nie jest dla CIEBIE ważna informacja- powiedziałem naciskając na ostatnie słowo- więc umówiliśmy się kiedy przyjdzie do mnie  i z ekscytacji mnie przytulił i jak wychodziłem od niego to emm powiedziałem mu że ma zgrabne ciało i wyszedłem jakby nigdy nic - skończyłem mówić i zapanowała cisza

Widziałem, że on analizuje wszystko co mu powiedziałem i jak wszystko skumał to zaczął się śmiać.

-DOBRE WYOBRAŻAM SOBIE JEGO MINE- mówił poprzez śmiech

Potem zaczęliśmy gadać o wszystkim o niczym. Potem spojrzałem na zegarek była 17.

-Dobra stary dzięki za gościnę a teraz ide do domu ogarnąć pokój-pożegnaliśmy się I wyszedłem z domu.

Pov: George

Była godzina 17.30 strasznie się stresowałem. Spakowałem do torby piżamę wrazie czego i wszystkie książki na jutrzejsze lekcje. Spojrzałem ostatni raz na zegar, który wskazywał  17.50

~No cóż najwyżej się spóźnię~ pomyślałem I wyszedłem z domu

Słońce już lekko zachodziło i było chłodno ale nie aż tak żeby iść w bluzie. Podczas drogi założyłem słuchawki i słuchałem mojej ulubionej playlisty na Spotify.

Już bylem do niego pod domem ~teraz albo nigdy~ i zapukałem do drzwi. Dług nie czekałem bo od razu jak zapukałem to automatycznie zostały otwarte przez Blondyna uśmiechał się szeroko i wpuścił mnie do domu.

Szkolna Miłość ||DNF||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz