10

1.8K 47 65
                                    

Rano obudził mnie spam wiadomości. Co się dzieje do cholery? Gdy zobaczyłam co się faktycznie się stało wybuchłam śmiechem na całe mieszkanie. Ktoś wstawił artykuł, że Leo to moje i Jude'a dziecko. Dziwiło mnie to totalnie, bo Leoś ma 7 lat, musiałabym urodzić go w wieku 11. W artykule było jeszcze moje nowe zdjęcie z Leosiem, które wstawiłam w trakcie meczu na instagrama. Najchętniej zadzwoniłabym teraz do Bellinghama, jednak wiem, że chłopak ma teraz trening. Stwierdziłam, że napiszę do niego.

M.Adams

Mamy razem dziecko przyjacielu xdddd

Wysłałam mu screena z artykułu. Poszłam sprawdzić czy mama i brat jeszcze śpią. Okazało się, że nie ma ich w domu. Potem sprawdziłam sms i mama napisała mi, że poszli pozwiedzać miasto.

***
Siedzieliśmy całą trójką w pobliskiej restauracji na obiedzie. Gdy jadłam swój makaron z sosem pesto, nagle błysnęło mi coś przed oczami. Gdy spojrzałam się w miejsce, skąd mignęło mi białe światło, zobaczyłam jakiegoś mężczyznę, który robił nam zdjęcie. Nie wierzę. Pojawiłam się raz na mieście z piłkarzem i od razu ludzie będą robili mi zdjęcia? Jakąś popularność mam, wiadomo, jestem modelką działam w internecie, ale nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Jeżeli dalej mój kontakt z Jude'em będzie istniał, a będzie, bo nic nie wskazuje na to, żeby miałby się zakończyć, będę musiała przywyknąć. Sprawdziłam czy piłkarz odpisał na moją ostatnią wiadomość.

judebellingham

Boze jak mnie takie cos wkurwia i jednocześnie smieszy

M.Adams

Spoko mnie też

Właśnie przed chwila jakis typ robil mi zdjęcia xdd

judebellingham

Spodziewaj sie takich na kazdym kroku

Możesz się teraz stać obiektem zainteresowań

M.Adams

Ale mi poprawiłeś humor

judebellingham

Znam się na rzeczy ;)

Nie wiem co ten uśmieszek miał znaczyć, ale wyglądał... podejrzanie. Gdy wszyscy już zjedli, zapłaciłam za jedzenie i poszliśmy do auta. Zdążyło zrobić się już ciemno. Wjechaliśmy jeszcze do marketu, bo skończyły mi się, niektóre potrzebne produkty. Kupiłam sok pomarańczowy (jedyny dobry), jakiś ser, żelki, czekoladę, pizze mrożoną, cukier i popcorn.

judebellingham

Tak w ogóle pomyślałem sobie czy chciałabyś dziś się spotkac?

Tak po prostu się przejść na spacer

M.Adams

W sumie czemu nie

Moja przyjaciółka przychodzi do mojej mamy i chyba do Leosia na ploteczki więc damy radę się spotkac

judebellingham

Cieszę się

O 18 będę pod twoim mieszkaniem

M.Adams

Do zobaczenia

***
Olivia siedziała z mamą i moim bratem w kuchni pijąc herbatę. Chwilę siedziałam razem z nimi, jednak z żalem nie piłam swojej ulubionej herbaty, bo stwierdziłam, że nie ma to sensu, bo jeszcze chłopak zjawi się trochę wcześniej i jej nie zdążę dopić. Nie musiałam się szykować, ponieważ robiłam to przed tym jak wyszliśmy zjeść obiad na mieście.

Trudna rozgrywka | Jude Bellingham Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz