14

1.7K 65 64
                                    

Gdy się obudziłam, moja poduszka wydawała się stosunkowo twarda. Może po prostu spadła? Może leżałam na samym materacu? Stwierdziłam, że najlepszym pomysłem będzie podniesienie powiek i sprawdzenie co się faktycznie wydarzyło. Otworzyłam oczy i momentalnie mi się wszystko przypomniało. Moją poduszką był Jude. Leżałam na jego klatce piersiowej, nagiej klatce piersiowej. Wydawało mi się, że chłopak szedł spać w koszulce. Może po prostu byłam na tyle zmęczona, że nie zapamiętałam tego, jak ją ściągnął. Chciałam zobaczyć czy piłkarz jeszcze śpi. Nie spał. Przyglądał mi się.

- Dzień dobry. Mam nadzieję, że się wyspałaś. - Zsunęłam się z jego torsu, bo wydawało mi się to trochę niekomfortowe.

- Dzień dobry Jude. Chyba się wyspałam. Czemu mnie nie obudziłeś? - Chłopak miał mnie obudzić, jak będzie się szykował na trening.

- Jest dopiero dziesiąta. Mam trzy godziny, nie musimy się jeszcze szykować.

Zrobiło się trochę niekomfortowo. Leżeliśmy koło siebie w ciszy. On jedynie w spodenkach w których spał, ja w jego bluzie i jakiś dresach. Przed tym jak poszliśmy spać, uparł się, że muszę założyć jego dresy, bo nie będę spała przecież w jeansach. Nie miałam nic do gadania, więc tak zrobiłam. W tym momecie byłam w jego ubraniach i były na tyle wygodne, że nie chciało mi się przebierać. Niektórzy by mogli pomyśleć, że przekroczyliśmy granice przyjaźni. Jednak żadne z nas nie pomyślałoby o tym.

- Gdzie jest mój telefon? Odkładałam go, chyba tutaj.

- Odłożyłem go do kuchni. Ktoś cały czas do ciebie dzwonił. Nie chciałem, żeby cię to obudziło.

- Okej. - Wyszłam z łóżka i udałam się do kuchni.

Pov Jude

Zjedliśmy śniadanie, szarlotkę z wczoraj. Mia poszła się przebrać i się uszykować. Telefon zostawiła na stole w kuchni. Przyszło jej powiadomienie z instagrama. Byłem zbyt ciekawski, żeby nie sprawdzić kto do niej pisze.

jobebellingham

Hej Mia

Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętasz.

Co do kurwy. Czego on od niej chce? Usłyszałem, że dziewczyna wyszła z łazienki, więc szybko odłożyłem telefon na miejsce. Byłem zmieszany całą sytuacją. Czego mój brat od niej chciał. Ewidentnie po treningu muszę z nim pogadać. Dziewczyna przyszła już w swoich ubraniach i oddała moje dresy złożone w kosteczkę.

- Masz. Dziękuję, że mi je pożyczyłeś. - Uśmiechnęła się szczerze. - Ale następnym razem mnie uprzedź, że będę u ciebie spała, to wtedy wezmę sobie piżamę.

- Nie ma sprawy.

Pov Mia

Jude wydawał się jakiś spięty i wkurzony. Nie chciałam w to wnikać, więc po prostu oddałam mu ubrania i usiadłam obok niego.

***
Siedziałam już u siebie w mieszkaniu i jadłam wczesny obiad. Przeglądałam instagrama i zobaczyłam jedną wiadomość. Trochę się zdziwiłam, bo napisał do mnie Jobe. Brat Jude'a.

jobebellingham

Hej Mia

Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętasz.

M.Adams

Pamiętam

jobebellingham

Jestem w Dortmundzie, co ty na to, żeby się spotkać?

M.Adams

W sumie czemu by nie

Trudna rozgrywka | Jude Bellingham Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz