36

2.6K 82 29
                                    

             Dzisiaj miałam zamiar wybrać się do Nikoli i nadrobić ten rok. Miałam jej tak dużo do powiedzenia.

                Siedziałam na łóżku i czekałam aż dziewczyna wróci z napojami. Szybko się pojawiła i usiadła na przeciwko mnie.
- no wiec zacznij może od tego jak go poznałaś - zaczęła brunetka
- no wiec chodzimy razem do klasy , i wiesz jest to brat mojej przyjaciółki wiec tak jakoś wyszło. Później zaczęliśmy się dobrze nawet dogadywać jednak on znalazł sobie dziewczynę i byłam w chuj zazdrosna a później zerwali i na jednym z naszych spotkań poszliśmy do kina i no zaczęło się od pocałunku i później mi wszystko wyznał i stwierdziliśmy ze będziemy razem.
- się rozglądałaś - zaśmiała się
- a ty i Maks ?
- no jak mówiłam po tym jak się wyprowadziłaś stwierdziłam ze i tak nic już nie stracę i do niego napisałam i on mi odpowiedział ze uważa ze jestem ładna i w ogóle i zaczęliśmy się spotykać i tak jakoś wyszło
- mhm , a Krzysiek i Konstanty , co z nimi?
- no wiec w wakacje cała klasa się spotkała i graliśmy w butelkę i Krzysiek miał pocałować osobę z którą chciał by być i no
- od zawsze wiedziałam ze jest gejem
- ja tak samo - zaśmiała się

                    Rozmawialiśmy jeszcze chwilkę ale do pokoju wszedł Maks. Stwierdziłyśmy ze spotkamy się jeszcze następnego dnia.

                      Zaczęłam wracać do domu mojej cioci nie było to daleko więc po kilku minutach byłam już na miejscu. Gdy wchodziłam przez furtkę zobaczyłam jak Pablo i Kinga leżą na trawie. Jak się okazało zasnęli. Po cichu przeszłam obok nich i weszłam do domu. Zaczęłam się kierować w stronę pokoju ale ktoś mnie zatrzymał.
- Paulina , już jesteś - powiedział brunet przeciągając się i ziewając
- obudziłam cię , przepraszam - przytuliłam go a ten się tylko uśmiechnął
- nie nic się nie stało , ale czemu wróciłaś
- no wiesz przyszedł Maks i chciał spędzić ze swoją dziewczyną jeszcze trochę czasu ponieważ jutro na wakacje jedzie.
- mhm , no okey
- a coś się stało ? - zapytałam będąc lekko zmartwiona
- nie nic po prostu nie dokończyliśmy z Kongą czegoś i po tej przerwie mieliśmy to dokończyć
- jak chcesz mogę jeszcze  gdzieś iść
- nie nie musisz spokojnie
- ale wiesz ciocia mnie jeszcze prosiła żebym zakupy zrobiła to będziecie mieć jeszcze czas
- naprawdę nie trzeba
- no to super ja się będę zbierać - powiedziałam i wyszłam z domu
- jak ty mnie wkurzasz - zaśmiał się

                Do domu wróciłam po około godzinie. Jak chciałam wejść do domu moją uwagę przykuła ścieżka zrobiona z płatków jakiegoś kwiatu. Stwierdziłam ze pójdę za nią. Kierowała się ona w stronę okna do mojego pokoju. Gdy otworzyłam okno na łóżku leżał bukiet kwiatków. Rozejrzałam się po pomieszczeniu i zobaczyłam karteczkę. ,, Mamy nadzieje ze ci się podobają , a teraz chodź do kuchni" . Wiedziałam już od kogo to jest. Szybko przeszłam do pomieszczenia i zobaczyłam jak Kinga i Pablo przygotowują obiad.
- o Paulina - powiedziała dziewczynka i mnie przytuliła .
- o wow nie spodziewałam się tego - powiedziałam i wzięłam dziewczynkę na ręce
- czyli niespodzianka ci się podoba ?
- oczywiście - pocałowałam chłopaka w policzek
- to był mój pomysł - powiedziała Kinia a ja się tylko uśmiechnęłam
- jesteście kochani naprawdę
- wiemy , a teraz spadajcie bo jedzenie gotowe - powiedział brunet stawiając duża miskę z makaronem.
- pachnie pięknie , a smakuje pewnie jeszcze lepiej - dodałam i posadziłam kinie na krzesło
- nałożysz mi ? - zapytała dziewczynka
- oczywiście - zabrałam jej talerz i nałożyłam małą porcje .
Gdy wszystko było gotowe chłopak usiadł i dodał szybkie ,, smacznego". Pablo naprawdę się postarał i o ile się nie mylę był to pierwszy raz kiedy to on gotował.

                 Poszłam otworzyć drzwi mojej cioci która wróciła z pracy. Od razu gdy kobieta weszła poczuła piękny zapach z kuchni. Szybko wiec się tam znalazła. W tym czasie ja wróciłam do pokoju gdzie na łóżku leżał śpiący brunet. Położyłam się obok nie i przytuliła się. Chłopak zrobił to samo. W takich momentach czuje się tak dobrze ze chce żeby się nigdy nie kończyły. Za każdym razem jak tak leżymy czuje się najbezpieczniejsza na świecie i wiem ze nic nie może tego zmienić.

Akurat ja ~Pablo Gavi~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz