Aomine X Reader

88 5 8
                                    

Reader jest z charakteru podobna do kuroko, nigdy nie była w związku a z Aomine są dopiero razem od kilku dni. ( pozwoliłam sobie nadać kilka charakterystycznych cech Reader, nie będzie to chyba przeszkadzać prawda?)

Shot dla Itana-X ❤️

Aomine wiedział że (y/n) jeszcze nigdy nie była w związku i sam zbytnio nie wiedział jak się z nią obchodzić. Wiedział tyle że nie ma nic przeciwko w przytulaniu i buziakom przy innych, to był plus dla niego, bo odkąd zostali parą, nie mógł się powstrzymać, by nie skraść jej buziaka przy innych. Była małomówna i z reguły cicha ale jemu to absolutnie nie przeszkadzało. Przypominała mu jego przyjaciela przez to, jej obecność również była nikła jak kuroko.

Siedział obok niej w ławce i wpatrywał się w jej profil twarzy, miała zgrabny, lekko zadarty nosek do góry i pełne usta. Uważnie słuchała nauczyciela od historii, choć wyglądała na znudzoną. Mimo kilku lat znajomości cały czas była dla niego chodzącą zagadką.
_______________
_Aomine._____

Jak tylko zadzwonił dzwonek otworzyłem torbę i wrzuciłem tam książki. Tak jak mi się spieszyło do wyjścia ze szkoły, tak (y/n) nie bardzo.

- Oj no pospiesz się noo - Mruknąłem opierając się o ławkę. - No już - Powiedziała cicho i ruszyła przed siebie. Zwinnie przemykała między tłumami uczniów w kilka sekund znikając mi z oczu. Westchnąłem ciężko i sam zacząłem się przepychać przez tą hordę małp na korytarzu. Domyśliłem się że (y/n) stoi przy wyjściu i będzie się ze mnie nabijać że nie mogę jej znaleźć. No i zgadłem.

- Weź no - Burknąłem i od razu poczułem jak splata swój mały palec z moim. Spojrzałem na nią z uśmiechem ale ona jak zawsze miała swój poker face. Po drodze do mnie do domu, kątem oka zauważyłem jej nikły uśmiech pod nosem, sam się uśmiechając. W mieszkaniu matka nawet jej nie zauważyła jak nalewała sobie soku, dopóki (y/n) nie powiedziała jej dzień dobry. - Nie strasz tak zawsze! - Powiedziała z uśmiechem na co jedynie wzruszyła ramionami i cicho przeprosiła.

Była odrobinę nie śmiała i sama zbytnio nie wiedziała co ma zrobić. Było to odrobinę irytujące ale co się jej dziwić, nigdy w związku nie była. Ja sam nie wiedziałem jak mam się zachowywać przy niej. Dopóki byliśmy przyjaciółmi zachowywaliśmy się przy sobie luźno, nadal tak było tylko teraz było inaczej. Już nie mogli w trakcie wyzywania się dla żartów powiedzieć do siebie pierdol się albo zamknij japę.

- kotek? - Zapytałem myśląc że nie zareaguje albo odwróci się z tym swoim poker facem. Odwróciła się na krześle z całymi rumianymi policzkami i patrzyła się na mnie wyczekująco. Był to tak uroczy widok że aż się uśmiechnąłem do niej szeroko. Rozłożyłem do niej ramiona czekając aż przyjdzie. Nie pewnie odłożyła ołówek na blacie biurka i przytuliła się zatapiając twarz w mojej bluzie. - Chyba zaraz zacznę rzygać tęczą przez to jaka urocza jesteś - Powiedziałem i udałem odruch wymiotny. Poczułem jak walnęła mnie w ramię i zaczęliśmy się z tego śmiać, zwykle śmianie się przerodziło się w wojnę na poduchy a potem na gilgotki. Leżałem pod nią wijąc się ze śmiechu, zdecydowanie umiała lepiej łaskotać niż ja.

- Bhahahah starczy! Hahaha no hahs starczy! - Powiedziałem więc przestała mnie łaskotać, otarłem łezki śmiechu i popatrzyłem na jej uśmiechniętą twarz. Wyglądała z uśmiechem jeszcze ładniej niż normalnie. Miała naprawdę piękny uśmiech według niego, tak samo jak oczy według niego miała najładniejsze jakie kiedykolwiek widział.

- Wiesz Daiki, cieszę się że cię mam  - Zaczęła glaskając mnie po policzku, a mi dosłownie uśmiech nie schodził teraz z twarzy. - Ja też się cieszę że cie mam (y/n) - Powiedziałem skradając jej długi i czuły pocałunek, zatapiając delikatnie dłoń w jej miękkich włosach.

~~~~~
Tutururututu i o to jest mam nadzieję że się spodobało <33

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 15, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

One Shoty Z Anime [Zamówienia Otwarte ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz