Gospodarz, Staszek
STASZEK
Cy pon słyszą, co sie dzioło:
teraz sie tak wicher wzdon,
jak odjechał stary pon.GOSPODARZ
Toś ty przywodził starego,
tego pana w delii, w pąsach?STASZEK
Kiela tego, tela tego,
złote iskry miał na wąsach,
a ta delijo pąsowa,
to jak ogień, jak płomieniec,
Końa koń diabeł, czart, odmieniec.GOSPODARZ
Koń siwy, czaprakiem kryty,
czaprak tkany, rozmaity.STASZEK
U siodła pistolców dwoje.GOSPODARZ
I lira przez siodło zwisła.STASZEK
Wszystko jakbyście widzieli…GOSPODARZ
Gdziesi, kiedyś coś widziałem…STASZEK
Przy samiuśkim koniu stałem;
szkapa jak ogonem świsła —
skąd ta u niej tako siła —
to pysk Kubie osmaliła.GOSPODARZ
Kuba strzymał?STASZEK
A, psiawiara,
nijak strzymać się nie dała,
ino het ogonem prała,
żeśmy oba sie chycili
uzdek — aż i dosiadł Stary.GOSPODARZ
Siadł, pojechał —STASZEK
A cy cary,
koń — jak ony nań sie zwalił,
jakby wągle w nim rozpalił:
ogniem piernół, ogniem łysnął,
jak się naroz bez płot cisnął,
mnie i Kubie pysk osmalił.GOSPODARZ
A wszelki duch Pana Boga:
na zegarze po północku.STASZEK
Została zguba u proga…GOSPODARZ
Zguba!?STASZEK
podaje Gospodarzowi złotą podkowęNa!
GOSPODARZ
Złota podkowa —STASZEK
Błyskotała sie na błocku.GOSPODARZ
Wymowniejsze niźli słowa:
znak widoczny, oczywisty,
że zawitał gość ognisty
na stepowym siwym koniu,
z lirą dzwoniącą u siodła:
orły, kosy, szable, godła!
CZYTASZ
Wesele | 𝐒. 𝐖𝐲𝐬𝐩𝐢𝐚𝐧́𝐬𝐤𝐢
Historical FictionWystawiony po raz pierwszy na krakowskiej scenie w 1901 r. dramat Stanisława Wyspiańskiego Wesele wywołał spore poruszenie, niemal skandal. Głównym powodem był fakt wprowadzenia na scenę autentycznych, rozpoznawalnych w środowisku postaci pod ich wł...