*perspektywa Willa*
Hailie ostatnie nie chce jeść kaszek. To dziwne ponieważ ona je kocha. Zaczęła podkładał nam żeczy i chować do pokoju Dylana. Zawsze zwalili to na niego i to przyznam było śmieszne. Ale w końcu zaczęła robić coś co śmieszne nie było.... Zaczęła biegać po domu i wkładać nam palce do dupy... Zaczeło się to dzisiaj rano. Shane schylił się żeby podnieść zabawkę a ona włożyła mu palca do pupy... Potem Tony'emu a następnie Dylanowi. Tata mówi że to dla zabawy i że to śmieszne. Mówił dopóki sam nie został ofiarą. Przestraszył się. Następną ofiarą był Vince. Jak się wkurzył to do 15 się do nikogo nie odzywał i nie wychodził z pokoju. Była już pora obiadowa. Hailie nie chciała nic jeść a wszyscy inni jedli. To był jej ulubiony obiad czyli frytki z jakimś mięsem. Siedziałem koło niej a po drugiej stronie Hailie nikt nie siedział. Mogłem usiąść dalej... Próbowałem namówić ją żeby zjadła chociaż kawałek mięsna a ona mnie nim rzuciła. Święta trójca ryknęła śmiechem. Tata zaczął ją upominać że zachowuje się niegrzecznie. On dostał sokiem.... To był sok jabłkowy i się lepił. Tata poszedł się przebrać a Vince zabrał jej jedzenie i picie i zaczął do niej mówić
- Hailie jeśli jeszcze raz zrobisz coś niegrzecznego to nie będzie bajeczek- malutka od razu zaczęła się zachowywać ale była naburmuszona. Poszła do pokoju Shane'a. Nie wiemy co tam robiła więc poszedłem zobaczyć. Gdy byłem w pokoju Shane'a załamałem się znowu.... On miał tam z 30 wielkich pluszaków w kształcie ananasów. Jeden ananas miał z 120 cm. Słyszałem głos Hailie ale nie mogłem jej znaleść. Krzyknęłem żeby Vince to przyszedł. Gdy stał w drzwiach wyglądał na załamanego.
- pomóż znaleźć Hailie
- Hailie wyjdź- powiedział a raczej krzyknął. Hailie wyszła w 10 sekund.Nie wiem co mam pisać. Trudno mi się już to pisze. Przepraszam za błędy. Miłego dnia/ miłej nocy😄
CZYTASZ
rodzina monet
Randomco gdyby Camowi udało się porwać Hailie? To opowieść o Hailie gdyby wychowywała się razem z braćmi