Li Luo miał wrażenie, że jego ciało unosi się w gorącej wodzie. Dopiero po chwili stopniowo poczuł ciężar swojego ciała.
Li Luo powoli otworzył oczy i znalazł się wewnątrz powozu. Li Luo opuścił głowę i spojrzał na swoje ciało, tylko po to, by zobaczyć siebie ubranego w dopasowaną i wygodną szatę oraz luźne srebrnoszare muślinowe ubrania na zewnątrz.
【Gospodarzu, powróciłeś do pierwszego świata~】 Xiao Qi powiedział w umyśle Li Luo.
Li Luo słuchał odgłosu toczących się kół, które nie były głośne na zewnątrz, i oparł się pokusie podniesienia zasłony, aby zobaczyć Qin Yu.
W rzeczywistości, po byciu razem z Jin Chenji w prawdziwym świecie, o wiele mniej żałował tego, że nie stawił czoła własnemu sercu i nie był razem z Qin Yu w pierwszym świecie. Ale ta sprawa wciąż była jak węzeł w jego sercu.
Dlatego w tym czasie, gdy Jin Chenji wyjechał na tydzień w podróż służbową, Li Luo wykorzystał okazję, by powrócić do pierwszego świata, a także zmusił Xiao Qi, by ustawił czas jego powrotu na ten dzień, gdy Qin Yu zaatakował Kraj Qing Xiao, ostatni kraj na terytorium świata w tej książce.
Li Luo zacisnął dłonie, a gdy poczuł, że jest już całkowicie zaznajomiony z tym ciałem, dopiero wtedy oparł się plecami o ścianę powozu.
Powóz jechał powoli, prawie nie czuł żadnych nieprzyjemnych wstrząsów. Po ponad godzinie powóz w końcu się zatrzymał, a drzwi powozu zostały otwarte. Qin Yu stał prosto na zewnątrz powozu, jego oczy były głębokie, gdy patrzył w jego kierunku.
- Mucheng, jest już bezpiecznie, możesz już zejść. - To był ten sam dialog co wcześniej. Li Luo spojrzał na Qin Yu, ponieważ minęło tak dużo czasu, jego twarz w jego pamięci stała się nieco zamazana, a w tej chwili ponownie pojawił się przed nim. Li Luo poczuł, że jego serce podskoczyło nieco szybciej.
Tak jak wtedy, Li Luo zgiął w pół swoje ciało, aby wydostać się z powozu, ale kiedy opuścił powóz, przypadkowo nadepnął na przedni rąbek swojej szaty, a jego ciało natychmiast upadło na przód w niekontrolowany sposób. Qin Yu pospiesznie zrobił kilka kroków do przodu, aby go złapać.
Po tym, jak Qin Yu złapał Li Luo, po prostu przytulił Li Luo do piersi, a następnie zaśmiał się i wyszeptał do ucha Li Luo:
- Mucheng, jak to się stało, że jesteś dziś taki ruchliwy?
Czubki uszu Li Luo natychmiast zaczerwieniły się i nieco rozgrzały z powodu ciepłego oddechu Qin Yu. Jednak nie wyrwał się z jego objęć, a raczej podniósł głowę i spojrzał na Qin Yu, i odkrył, że on również na niego patrzy. Kiedy Qin Yu zobaczył nostalgię, poczucie winy i ślady miłosnych emocji w oczach Li Luo, Qin Yu nie mógł się powstrzymać i na chwilę zamilkł. Potem zobaczył mężczyznę w swoich ramionach, owinął ręce wokół jego szyi, po czym podniósł głowę i złożył pocałunek w kąciku jego ust.
Po tym, jak Li Luo skończył robić te rzeczy, dopiero wtedy poczuł, że to, co zrobił, było nieco niezgodne z jego wcześniejszym podejściem do Qin Yu, ale pierwotnie chciał wrócić i właściwie powiedzieć o swojej miłości do tej tożsamości Jin Chenji.
Qin Yu przez chwilę wpatrywał się pustym wzrokiem w Li Luo, po czym jego oczy natychmiast stały się nieco pogodne i głębokie. Stłumił chęć zaniesienia Li Luo do łóżka i zdominowania go w swoim sercu. W końcu po ponad godzinie miał zorganizować uroczysty bankiet ze wszystkimi wysokimi rangą oficerami wojskowymi, którzy wraz z nim zaatakowali Kraj Qing Xiao.
Nawet jeśli Qin Yu w tej chwili czuł, że jest to bardzo zbędne, nie mógł odwołać ani przełożyć bankietu, ponieważ to tylko sprawiłoby, że ci urzędnicy grupy byliby bardziej niezadowoleni z Su Muchenga.
Po tym, jak Qin Yu z wielkim wysiłkiem stłumił własne pragnienie, bankiet odbył się jak zwykle. Li Luo miał na sobie tę samą szatę, co tamtej nocy, kiedy opuścił Qin Yu, i usiadł u jego boku. Wydawało się, że Qin Yu bardzo poważnie pije z oficerami i żołnierzami znajdującymi się na dole, ale jego ręka pod stołem mocno trzymała dłoń Li Luo i od czasu do czasu pocierała ją kilka razy.
Li Luo pozwolił Qin Yu trzymać swoją dłoń w ten sposób, podczas gdy jego druga ręka zbierała pałeczkami potrawy do jedzenia.
Na dole oficerowie i żołnierze byli zupełnie nieświadomi, że ich cesarz i cesarzowa trzymają się za ręce pod stołem. Wszyscy bez zastrzeżeń pili kolekcję dobrych win ze skarbca narodowego Kraju Qing Xiao. W końcu w przyszłości mogą nie mieć zbyt wielu okazji do picia tak dobrych win.
Bankiet trwał do późnych godzin nocnych. Oficerowie i żołnierze na dole położyli się na dużym obszarze. Qin Yu rozkazał ludziom, aby pomogli pijanym oficerom i żołnierzom wrócić do ich pokoju, po czym zabrał Li Luo, aby wstał z siedzenia i poszedł w kierunku zewnętrznego ogrodu.
Widząc, że Qin Yu odchodzi, wszyscy taijianie i pokojówki pałacowe u jego boku podeszli do niego, trzymali latarnię i chcieli poprowadzić drogę przed Qin Yu i Li Luo.
Qin Yu pociągnął Li Luo za rękę, nie chciał, aby dodatkowa osoba zniszczyła atmosferę między nim a Li Luo, więc osobiście trzymał latarnię i nakazał taijianom i pokojówkom pałacowym, którzy czekali z boku, aby się wycofali. On i Li Luo ruszyli w kierunku dziedzińca, na którym obecnie mieszkali w pałacu cesarskim kraju Qing Xiao.
Na początkowo krótkim odcinku drogi, Qin Yu i Li Luo zużyli prawie trzy wypalone kadzidełka, aby po prostu przejść.
Widząc, że nic nie wskazuje na to, by Li Luo wyrwał się z jego ciągniętej ręki, a także nie miał obojętnego wyrazu twarzy, serce Qin Yu nie mogło przestać bić, a jego usta stawały się coraz bardziej suche.
Po powrocie do pokoju, Qin Yu zaciągnął Li Luo na łóżko. Chociaż Li Luo nadal nie przystosował się zbytnio do jego inwazji, ale nie opierał się tak bardzo jak wcześniej, a także przejął inicjatywę, by chwycić go za szyję i pocałować, Qin Yu nie mógł się powstrzymać, ale stanowczo domagał się go wiele razy w łóżku, aż niebo było nieco jasne, dopiero wtedy puścił Li Luo, który był zbyt zmęczony, by otworzyć oczy.
Qin Yu umył ciało Li Luo i położył go z powrotem na łóżku. Qin Yu pieszczotliwie pogładził pełne śladów, ale bardzo gładkie i wykwintne plecy Li Luo, gdy pomyślał o lekkim niepokoju w swoim sercu, a potem pomyślał o wyglądzie Li Luo zeszłej nocy, jego ręka, która pieściła plecy Li Luo nagle się zatrzymała. Czy to możliwe, że Mucheng znów chce go opuścić?
Kiedy Qin Yu pomyślał o tych pięciu latach, kiedy Li Luo zniknął, ciśnienie czarnej mgły przetoczyło się niekontrolowanie w jego źrenicach. Jeśli Mucheng nadal go nie kocha, mógł poczekać, aż on sam się w nim zakocha, nawet jeśli zajęłoby to dużo czasu. Jednak jedyną rzeczą, której nie mógł znieść, było opuszczenie go przez Muchenga. A obecnie miał wystarczającą moc, by całkowicie uwięzić ukochanego.
Qin Yu spojrzał na śpiącą twarz Li Luo, pochylił się i pocałował go w czoło, po czym cicho wstał, ani trochę mu nie przeszkadzając. Bez względu na wszystko, nie pozwoliłby tej osobie po raz kolejny opuścić jego boku.
W rezultacie, gdy Li Luo był nieświadomy, jego strona była otoczona przez wielu tajnych strażników, których Qin Yu specjalnie dla niego przygotował. Tak długo, jak Qin Yu nie będzie w jego pobliżu, tajni strażnicy będą go obserwować z każdego niepozornego miejsca wokół niego.
Ale bardzo szybko Qin Yu odkrył, że Li Luo wydawał się nie mieć zamiaru go opuszczać i oczywiście, kiedy wchodził z nim w interakcje, Li Luo był inny niż wcześniej, który miał nadzieję, że może "przewrócić nowy liść" i polubić kobietę.
Qin Yu wydawał się być w stanie naprawdę poczuć, że Li Luo naprawdę się w nim zakochał, tak jak miał nadzieję.
Początkowo myślał, że to wszystko może być tylko w jego śnie, ale tak naprawdę stało się to na jego oczach.
****
W ten sposób dwa lata minęły bardzo szybko. Qin Yu usunął większość pierwotnych tajnych strażników, których wysłał, aby opiekowali się Li Luo, i pozostawił tylko kilku tajnych strażników, aby chronili jego bezpieczeństwo.
W ciągu tych dwóch lat Qin Yu był w stanie wyraźnie zobaczyć, że Li Luo naprawdę chce pozostać u jego boku.
Dlatego też nastrój Qin Yu stawał się coraz bardziej radosny, do tego stopnia, że niektórzy urzędnicy na dworze zapomnieli o jego gwałtownym i zaciekłym sposobie bycia.
Qin Yu siedział bez wyrazu na szczycie smoczego tronu, nikt nie mógł dostrzec, co myśli na jego twarzy, ale ta para głębokich i czarnych oczu była pokryta warstwą ciemnego światła, tak jak ulewa miała nadejść, gdy niebo pokryło się grubą warstwą czarnych chmur.
Spojrzał na dwóch urzędników, którzy zgięli się w pasie i złożyli mu ukłon. W końcu otworzył swoje cienkie usta i powiedział:
- Moi dwaj ukochani urzędnicy, co właśnie zaproponowaliście władcy?
Urzędnicy poniżej wyraźnie poczuli, że ciśnienie wokół nich spadło o kilka stopni. Dwaj urzędnicy, którzy pierwotnie wyszli, aby upomnieć, natychmiast się przestraszyli i uklękli na ziemi z odgłosem uderzenia. Białowłosy urzędnik po prawej stronie wciąż miał wyprostowane plecy i ukłonił się w stronę Qin Yu:
- Wasza wysokość, ten urzędnik ma tylko nadzieję, że uda ci się powiększyć harem. W pałacu jest tylko cesarzowa Su... to naprawdę niewłaściwe, by nie otworzyć gałęzi i nie rozrzucić liści.
- Sama cesarzowa jest wystarczająca dla władcy.
Białowłosy stary urzędnik pochylił się jeszcze niżej, prosząc cesarza o trzykrotne zastanowienie.
Qin Yu zwęził oczy, patrząc na starego urzędnika o szczupłej posturze, który klęczał na ziemi.
- Prawy premier jest już stary pod względem lat, Zhen ogłosi jutro przejście na emeryturę, aby mógł spokojnie spędzić swoje późniejsze lata. - Następnie spojrzał na zimnego, spoconego mężczyznę w średnim wieku, który miał jeszcze bardziej spuszczoną głowę, a jego plecy zdawały się lekko drżeć u boku prawego premiera. - Asystent ministra Liang wygłosił niestosowną mowę, zostanie uziemiony na trzy miesiące i potrącona zostanie mu roczna pensja.
Po przemówieniu Qin Yu żaden z urzędników nie odważył się odezwać. Qin Yu omiótł wzrokiem urzędników, którzy opuścili głowy i nie odważyli się na niego spojrzeć.
- Wszyscy moi ukochani urzędnicy, czy macie coś jeszcze do powiedzenia? Jeśli nic, to posiedzenie sądu kończy się tutaj.
Jak urzędnicy na dole mogą odważyć się powiedzieć cokolwiek w tej chwili, jeśli coś powiedzą, będą szukać śmierci, ponieważ obecna wściekłość Qin Yu wyładuje na nich swój gniew. Wszyscy pochylili głowy i ukłonili się Qin Yu.
- Z szacunkiem odsyłamy cesarza.
Od tego czasu nikt nie odważył się poruszyć kwestii powiększenia haremu Qin Yu. W ogromnym haremie, który pierwotnie należał do cesarza, był tylko Su Mucheng, co więcej, był mężczyzną.
Dwa lata później Qin Yu wybrał jedno dziecko od swojego krewnego, które uważał za dość dobre na księcia koronnego, i nazwał je Chang Bogong. Qin Yu nakazał starszemu nauczycielowi jako wychowawcy księcia koronnego, aby był mentorem słów i czynów księcia koronnego, a wielkiemu generałowi obrony narodowej, Li Chengxu, aby uczył księcia koronnego sztuk walki i sztuki wojennej. Od czasu do czasu odwiedzał gabinet księcia.
Sześć lat później, jak powiedział wcześniej Li Luo, Qin Yu przekazał tron księciu. Nie czuł niechęci do tronu cesarskiego, tak jakby ten tron, który sprawił, że wszyscy ludzie na świecie pędzili jak kaczki, aby go zdobyć, był dla niego po prostu nieistotny.
Li Luo siedział wewnątrz powozu i podniósł zasłonę, aby spojrzeć na jego tył. Qin Yu z tyłu rozmawiał z księciem Chang Bogongiem, który wyrósł na młodego mężczyznę. Chang Bogong wydawał się chcieć zatrzymać Qin Yu, ale po rozmowie z nim przez prawie trzy wypalone kadzidełka, niechętnie zgodził się i pozwolił Qin Yu odwrócić się i podejść do powozu.
Siedzący z przodu jako woźnica, główny eunuch Chen Fen, któremu ufał Qin Yu, natychmiast chciał zejść z powozu i przykucnąć na ziemi, aby stać się stołkiem i pozwolić Qin Yu wejść do powozu.
Ale Qin Yu powstrzymał go i sam wsiadł do powozu.
- Chen Fen, będziesz później gosposią dla mnie i Muchenga, poza tym jesteś już stary, więc nie musisz robić takich rzeczy.
Li Luo spojrzał na Qin Yu, który wszedł do powozu z uśmiechem na twarzy.
Gdy Qin Yu wszedł do powozu, natychmiast pochylił się i pocałował usta Li Luo, a następnie usiadł u jego boku i wziął go w ramiona.
- Dokąd chcesz jechać?
Li Luo podniósł głowę i odwzajemnił pocałunek Qin Yu: "Dokądkolwiek się udasz".
Tak czy inaczej, w tym świecie zawsze będzie mu towarzyszył aż do śmierci.
****
Li Luo otworzył oczy oszołomiony. Gdy tylko otworzył oczy, zobaczył sufit pokoju, w którym mieszkali on i Jin Chenji. W tej chwili niebo na zewnątrz ledwo miało pierwszy promyk światła, czas wydawał się jeszcze bardzo wczesny.
Wrócił z tamtego świata. W końcu on i Qin Yu zostali pochowani w grobowcu cesarza, który Qin Yu długo przygotowywał, i nadal byli razem, tak jak wcześniej, aż do śmierci.
Li Luo złapał się za włosy i przygotował do wstania z łóżka. Chociaż niebo wciąż nie było jasne, nie był w stanie zasnąć.
W momencie, gdy wstał i miał założyć kapcie, jego telefon komórkowy, który ładował na szafce nocnej, nagle zadzwonił.
Li Luo spojrzał, a gdy zobaczył, że to Jin Chenji dzwoni, natychmiast nacisnął przycisk odbierania.
- Xiao Luo, obudziłeś się? - Niski i przyjemny dla ucha głos Jin Chenjiego dobiegł z drugiego końca jego telefonu komórkowego.
- Mhm, Chenji, co się stało?
- To nic, po prostu ostatniej nocy miałam bardzo piękny sen, więc chciałem do ciebie zadzwonić. - Jin Chenji zachichotał. - Xiao Luo, kocham cię.
Kącik ust Li Luo wygiął się, zatrzymał się na chwilę, zanim powiedział:
- Chenji, ja też cię kocham.
Spotkanie z tobą było najpiękniejszym snem w moim życiu.
------
Ten rozdział dodatkowy kończy tę historię. Bardzo wam dziękuję za wszelakie gwiazdki, komentarze pod rozdziałami. Jesteście cudowni!
W tej książce były aż trzy światy, cztery jeżeli dodamy jeszcze teraźniejszość, która część podobała się wam naprawdę? Do jakiego świata chcielibyście się przenieść?
Z drugiej strony, co wam się podobało w tych historiach? Co was denerwowało, lub męczyło? Co byście dodali, zmienili w losach bohaterów?
Co myślicie o głównym bohaterze?
Możecie napisać tutaj wszystkie wasze przemyślenia na temat tej novelki.
Jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia w następnych publikacjach ;)
ESTÁS LEYENDO
The Transmigration Routine of Always Being Captured By the ML
De TodoTytuł: Rutyna Transmigracji, czyli bycie zawsze schwytanym przez ML (głównego męskiego bohatera) Pewnego ranka, po tym jak został podłączony do systemu, główny bohater rozpoczął swoją rutynę polegającą na nieustannym byciu chwytanym/atakowanym przez...
