Nie mógł uwierzyć w to co słyszy. Czyli jednak, na początku nie dopuszczał do siebie tej myśli, która mu się przewijała. Ale teraz...
-Czemu... - głos mu zadrżał - ..czemu się mną bawicie?
Sehun się nie odezwał. Poczucie winy w końcu zaczęło się w nim gotować tak, że nawet jego pyskaty ryj nie umiał nic powiedzieć.
Baek westchnął kręcąc głową. Już nie wiedział co ma myśleć. Z jednej strony bał się Sehuna, a z drugiej był na tyle dobrym człowiekiem, że jak teraz widział go takiego przybitego to chciał go przytulić.
Głośne otwarcie drzwi wyrwało obojgu z zadumy.
-Sprawdzam czy wszystko jest Ok. - Chen rzucił nienawistne spojrzenie na Oha i wyszedł.
-Masz miłych znajomych.
-Dziwisz im się? - Baek podniósł wzrok na chłopaka, który dalej gładził delikatnie jego dłonie. Był przy tym na tyle ostrożny, że blondyn poczuł jak zaczyna go to uspokajać.
-Nie, skąd. Jestem kawałem chuja. - zaśmiał się myśląc, że to również rozbawi drugiego. Niedoczekanie.
-Muszę przyznać Ci tutaj racje...
CZYTASZ
•ᴡʜʏ ɴᴏᴛ? • <ˢᴱᴮᴬᴱᴷ> Snapchat
FanfictionBaek dostaje zaproszenie do znajomych i po godzinie postanawia je przyjąć. ➡️Forma: Snapchat ⚠️TW! Gwałt, przemoc, przekleństwa 🚹Ship: Sebaek ~SehunTop #1 Chanyeol - 30.05.24 #1 Baekhyun - 25.05.24 #1 Suho - 30.05.24 #1 Chen - 30.05.24 #1 Baek...