Podejście drugie czyli relacje sportowe

3.3K 295 277
                                    

Najnowsze relacje sportowe prosto z Malaster, gdzie odbywa się pojedynek na miecze świetlne oraz Moc. W prawym narożniku Rycerz Jedi i wybraniec mający przywrócić pokój w galaktyce ANAKIN SKYYYWAAALLKEERRR!!!! W lewym narożniku już rozgrzewa się do walki potężny lord Sithów, znany jako Darth Tyranus HRABIA DOOOKKKUUUU!!!! Komentatorami sportowymi są Mace Windu i Generał Grievous.

*GONG*

Mace: Przeciwnicy krążą wokół siebie, mierząc się wzroki...

Grievous: Teraz Hrabio atakuj!

Mace: wzrokie...

Grievous: Dooku na co czekasz?! Zacznij walkę!

Mace: wzr...

Grievous: No zaczynajcie! A nie chodzicie sobie po ringu!

Mace: WZROKIEM!!!

Grievous: Dobra Windu rozumiem twoje wielkie emocje, ale nie musisz tak krzyczeć.

Mace: Ehhh...

Grievous: Skywalker zaatakował, a Hrabia wykonał unik i wysłał prosto w przeciwnika ogromną falę Mocy.

Mace: Ale się dzieje! Skywalker oberwał i poleciał prosto na skałę. Leży i nie wstaje... NO ANAKIN WSTAWAJ!!!

Grievous: Dooku podchodzi od rywala, ale ten staje na równe nogi i tnie mieczem gdzie popadnie!

Mace: Przepraszam ale to nie jest bezmózgie machanie mieczem tylko skomplikowane ciosy.

Grievous: Taaa... wmawiaj sobie, w końcu to ja znam wszystkie siedem stylów walki mieczem świetlnym i mam cztery ręce, więc lepiej wiem kiedy wyprowadza cios, a kiedy macha na oślep.

Mace: No już dobrze, nie wkurzaj się. * toster będzie mnie pouczał - w myślach *

Grievous: Słyszałem...

Mace: A.. aale... jakk???? O.O

Grievous: * tarza się ze śmiechu * Żarcik ^^ Żebyś widział swoją minę.

Mace: Może lepiej zajmijmy się walką.

Grievous: Ehhh... zero poczucia humoru.

Mace: Hrabia ma problem z odparciem gradu ciosów. Młody Jedi posuwa się na przód, zmuszając Sitha do cofania się!!

*kehe, kehe, kehe, kehe*

Mace: Grievous z łaski swojej mógłbyś nie kaszleć do mikrofonu?!

Grievous: Przepraszam :3

Mace: Anakin atakuje zawzięcie. Dooku nie ma czasu nawet na odpoczynek, biedny starszy pan. Ale zaraz ! Przerywa ucieczke przed Jedi i atajuje go kopniakiem z półobrotu jednocześnie posyłajac śmiercionośne błyskawice Sithów!!!

Grievous: Co za akcja!!!

Mace: Pierwsza salwa błyskawic dosięgła Skywalkera, ale drugą odparł mieczem, która... uuuuuu! poleciała prosto w Hrabiego i powaliła go na ZIEMIĘ!!!!!
To już koniec walki! Hrabia Dooku jest skończony! Ale co on robi??? Czemu unosi klingę miecza w górę... i wymachuje nim na wszystkie strony? Grievous co on robi?

Grievous: Daje znak! DO ATAKU! *odpala cztery miecze i atakuje Windu*

----------------TRANSMISJA-----------------------------------ZOSTAŁA---------------------------------PRZERWANA------------------------------ZA UTRUDNIENIA--------------------------PRZEPRASZAMY-------------

*Wiadomość z kanału alarmowego*

Tu Ahsoka Tano! To pułapka! Zostaliśm zaatakowani przez Separatystów! Potrzebujemy pomocy...

I jak podoba się? Piszcie komentarze i gwiazdkujcie.  Rozdział miał być dzisiaj rano, opóźnienie spowodował odmawiający posłuszeństwa internet -_- Ale już jest :D

GeneralGrievous85





Yoda radzi czyli HoloNetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz