snapsheep || l.s [BOOK ONE]

53

PAŹDZIERNIKA 11, 2015

ja:
dlaczego ty o mnie wiesz prawie wszystko a ja o tobie nic

wannafuckyou:
Nazwałeś mnie owieczką awwww

ja:
mhm

wannafuckyou:
Mozesz mnie nazywać swoja owieczka

ja:
ehh

wannafuckyou:
A co jak ty mnie widziales w tym klubie ale nie wiedziałeś ze to ja

ja:
idk nie patrze nigdy na tych ludzi

wannafuckyou:
Moze czas zaczac

ja:
przyszedles mnie obserwowac?

wannafuckyou:
Dzisiaj nie

ja:
chce cie poznaaac

wannafuckyou:
Wow nowosc

ja:
-,----

ja:
boze no jak ty masz na imie

wannafuckyou:
Boze ty skleroze masz serio

ja:
fryderyk?

ja:
henryk?

ja:
chuj???

ja:
william?

wannafuckyou:
Z tyloma typami sie pieprzyłeś w tym klubie ze nie mozesz mojego imienia zapamietać czy co:)

ja:
:)?

wannafuckyou:
:*