snapsheep || l.s [BOOK ONE]

75

LISTOPADA 8, 2016

ja:
Dzien dobry

tommonohomo:
ladna dzisiaj pogoda

ja:
Nie u mnie

tommonohomo:
u mnie nawet bardzo. pada jakby aniołki nie miały toalet i postanowiły oddać mocz na Londyn

ja:
Mysle ze ty masz toaletę

tommonohomo:
no mam

ja:
Wiec ty jestes aniołkiem ktory ma toaletę

tommonohomo:
awh

ja:
Lou

tommonohomo:
ja

ja:
To co wczoraj pisales to mi sie snilo czy to była prawda bo ja juz nie ogarniam

tommonohomo:
to prawda

tommonohomo:
aniołki nie kłamią

ja:
Omg lou to jest takie dziwne

tommonohomo:
dlaczego

ja:
Bo ja poczułem i pomyslalem  to samo jak cie zobaczyłem

tommonohomo:
jestes taki slodki awww

ja:
Awww przestan

tommonohomo:
czemu ty nie jestes w szkole kurwaaa

ja:
Nie przeklinaj

tommonohomo:
przepraszam księżniczko ;cccc

tommonohomo:
ale idz do szkoly

ja:
Nie bo nie mógłbym sie skupić na lekcji

tommonohomo:
czy twoja mama cie nie pilnuje

ja:
Nie obchodzi ją to

tommonohomo:
aha

tommonohomo:
ale mnie obchodzi wiec proszę idz

ja:
Ale nie moge bo myślałbym o tobie caly czas

tommonohomo:
ja moge poczekać, spokojnie

ja:
Nie o to chodziiiii

tommonohomo:
omg idz tam

ja:
Nie chceee

tommonohomo:
co mam zrobic zebys poszedl

ja:
Przyjsc tu i mi zaśpiewać a potem odrobić za mnie lekcje i mnie zanieść tam

tommonohomo:
okej spróbuje inaczej

tommonohomo:
nie wiem czy wiesz ale edukacja teraz zapewnia ci cala przyszłość

tommonohomo:
skonczylem jako dziwka w klubie bo nie chcialem chodzic do szkoly i zaluje tego dopiero teraz

tommonohomo:
nie chxe z calego serca zebys skonczyl tak jak ja

tommonohomo:
martwie sie o ciebie i chce zebys chodził do szkoly bo będziesz miec zjebane zycie

tommonohomo:
naprawde owieczko idz tam i sie naucz czegos dla mnie bo ja chce zebys byl biznesmenem sugar daddy wiesz hehe

tommonohomo:
bede twoja baby hihi

ja:
Uh

tommonohomo:
no wez

ja:
Okay

tommonohomo:
obiecujesz?

ja:
Obiecuje

tommonohomo:
<4

ja:
<3