58

5.4K 189 24
                                    

- nawet mnie nie znasz... - mruknełam nadal trwając w jego uścisku

- ale chce poznać - usłyszałam jego spokojny głos

- a co jeśli ja tego nie chce?

Odsunełam się od niego, wyglądał na zdziwionego, wycofałam się do drzwi.

- to wszystko jest dziwne.. - powiedzialam sama siebie nie rozumiejąc

Mega ciacho właśnie powiedziało że go kręce, powinnam skakać z radości a ja się boję. Uciekam. Ta patologia zostawiła mi szramę w psychice, nigdy nie będę w stanie być z kimś na tyle blisko by wyjawić mu moje koszmary.

Może gdybym spróbowała..?

- Rose! Stój! - szedł za mną po klatce schodowej, nie zatrzymywałam się - Rosalie!!!

Jestem taka głupia!

Luke i tak wiele wytrzymywał, ale ja nie potrafię. Boje się nawet jego dotyku.

- przepraszam... to... nie ... twoja wina.
. - rozpłakałam się stojąc na środku ulicy

- o co chodzi? - posmutniał - coś ci zrobiłem?

- to ja... to moje koszmary. One ciągną się za mna... - powiedziałam z obrzydzeniem

A później nie wiem skąd pojawiło się czarne auto, otworzyły się drzwi i czyjeś łapska porwały mnie do środka.

- luuukeeee!

###

hi, I am Luke || l.h✔✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz