6

2.4K 140 9
                                    

Włączcie piosenkę do rozdziału. Miłego czytania.



Obudziła mnie kłótnia odbywająca się chyba pomiędzy moim bratem, tym drugim i Zaynem. Zeszłam sprawdzić co stało się takiego, że muszą się drzeć na cały dom. Kiedy byłam prawie na dole usłyszałam skrawek rozmowy, który sprawił, że stanęłam jak wryta:

-Musicie jej powiedzieć! Przecież nie może mieszkać z kimś kto nie chce powiedzieć jej całej prawdy na temat swojego życia! A co jeśli kiedy wy wyjdziecie ktoś z wrogich gangów będzie chciał was "odwiedzić"?!

-Powiemy jej, ale jeszcze nie teraz...-mój brat nie dokończył ponieważ weszłam mu w słowo.

-Co chcecie mi powiedzieć? Że jesteście w gangu? Naprawdę mi teraz nie chodzi o to, że mogliście mnie narazić, ale o to, że ja jak głupia przez te parę lat się martwiłam, popadłam w depresję przez brata, który tak czy tak cały czas narażał się na niebezpieczeństwo i miał mnie w dupie?-cały czas mówiłam ze łzami w oczach-Kiedy ja modliłam się żeby nic mu nie było? Kiedy ja przeżywałam paręnaście prób samobójczych?

-C-co? J-jak to p-prób samobójczych?

-Przez te parę lat nie chciało ci się nawet wysłać jednej pieprzonej wiadomości informującej mnie, że żyjesz. Więc teraz nie udawaj, że coś cię to w ogóle interesuje-mówiąc to już nie płakałam. Po ostatnim spojrzeniu, którym obdarzyłam mojego brata, szybko pobiegłam do pokoju, spakowałam kilka najpotrzebniejszych rzeczy (kosmetyki, telefon, ładowarka,pistolet, rzeczy na siłownię, portfel i kluczyki) i popędziłam na dół ubierając buty w między czasie.

Po około piętnastu minutach stanęłam pod garażem gangu. Szybko zabrałam co moje i ruszyłam przed siebie ulicami miasta do najbliższej siłowni. Przecież musiałam się jakoś wyładować.





~~~~~~~~~~~~

CDN...

Jeśli mi się uda to napiszę ciąg dalszy jeszcze dzisiaj... i mam nadzieję, że się spodobało.

Fucking feelingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz