10 kwietnia 1954
Kochany Tadziu!
Na podstawie naszej historii można by napisać powieść miłosną z wojną w roli głównej. Dlaczego pozwoliłeś życiu ją pisać? Wiem, to Twój święty obowiązek - walka za ojczyznę. Jednak, czy śmierć jest tam wpisana? Czy musiałeś jej się poddać, poddać się tej okropnej wojnie? Przecież ona zabrała wiele istnień, dlaczego musiała również Ciebie?
Mamy przystojnego syna, jest dopiero w siódmej klasie, a już uganiają się za nim dziewczyny. Jest podobny do Ciebie, kiedy na niego patrzę, chce mi się płakać. Musiałam wychowywać go sama...
Mówi, że chciałby zostać żołnierzem, jak jego tata. Mówiłam mu o Tobie. Kiedy dorośnie, dam mu Twój mundur — wyłącznie jako pamiątkę po ojcu. Wszystko odziedziczył po Tobie, więc będzie na niego pasował jak ulał. Nie chcę, by tak angażował się w walkę jak Ty. Straciłam już chyba jednego mężczynę mojego życia, czy mam stracić następnego?
YOU ARE READING
Czy kiedyś oddacie mi Synka?
Historical FictionOjczyzna go woła. Nie chcę, by odchodził, ale „honor mu nie pozwala" postąpić inaczej III część trylogii katyńskiej