Lucy: witaj
Lauren: cześć
Lucy: jak ci mija dzień?
Lauren: dość spokojnie, leżę na kocu przy basenie i czekam, aż zachce mi się wejść do wody
Lauren: a tobie?Lucy: gorąco
Lauren: oh, to przeze mnie, wybacz;*
Lucy: jaka flirciara
Lucy: może jeszcze nudeski mi wyślesz?Lauren: nie rozpędzajmy się, kochana
Lucy: jak tam chcesz, kochana
Lauren: nie powtarzaj po mnie-,-
Lucy: bo co-,-
Lauren: idk chciałam zabrzmieć groźnie
Lucy: nie wyszło ci kwiatuszku
Lauren: wypluj tego kwiatuszka
Lucy: niby czemu
Lauren: nie jestem niczyim kwiatuszkiem i nigdy nie będę
Lauren: pamiętajLucy: nie tak agresywnie, babe
Lucy: jestem tylko miłaLauren: czy ja mam cię uderzyć
Lucy: za co?
Lauren: babe też wypluj
Lucy: nie denerwuj się tak, to tylko słowa
Lucy: póki nie jesteśmy ze sobą w bliższej relacji, nic nie znacząLauren: masz rację, przepraszam
Lauren: mam dziś podły humorLucy: zauważyłam
Lucy: skąd jesteś?Lauren: Miami, czemu pytasz?
Lucy: może wyjdziemy razem na lody i pomogę ci się pozbyć tego podłego humoru?;-)
Lauren: boję się
Lauren: co jeśli nie jesteś tą dziewczyną, za którą się podajesz, hm?Lucy:
Lucy:
Lucy: tak, to definitywnie ja
Lauren: hm, w porządku
Lauren: prześlij mi swój adres i podjadę po ciebie za jakieś pół godziny*
może czas się przedstawić
hello
CZYTASZ
pink; camren
Fanfictionprzypadki chodzą po ludziach, ale wystarczy kliknąć serduszko by poznać osoby, które zmienią twoje życie Lauren: jestem hetero.. Troye: to dlaczego klikasz laski? Lauren: um.. camren texting #20 w fanfiction - 10.09.2017