Wypad nad morze .

850 33 90
                                    

Po wczorajszym sztormie na plaży leżały różnego rodzaju muszle i bursztyny. Była to idealna pora do zbierania takich zdobyczy. Właśnie taką okazję wkorzystał Luke z siostrą.

Była dopiero siódma rano. Plaża i okolice były jeszcze puste. Nieliczni turyści i mieszkańcy kręcili się gdzie niegdzie. Rodzeństwo biegało po mokrym piasku wyszukując w nim skarbów wyrzuconych przez morze. Po kwadransie dzieci biegły do swoich rodziców z kieszeniami pełnymi swoich znalezisk.

- Tato! Patrz! - Leia podbiegła do swojego taty z rączkami pełnymi drobnych muszelek i kilku maleńkich bursztynków.
- Śliczne kochanie. - Anakin pochwalił córkę.

Dzieci obudziły ich o szóstej rano. Wczorajszego wieczora obiecał im wyjście z samego rana ale nie spodziewał się że bliźnięta obudzą się tak wcześnie. Spojrzał na opartą o niego Padmé. Jego żona nie obudziła się chyba jeszcze bo przysypiała tuląc się do niego.

Po zbieraniu muszelek Luke zaproponował spacer do portu.
Jego siostra nie była przychylna jego decyzji i ogłosiła że zostaje na miejscu. Przekonanie dziewczynki do zmiany decyzji zajeło 15 minut ale się udało. Uradowana Leia maszerowała z rodziną w stronę portu wiedząc że czeka ją za to nagroda.

Chłopiec nie potrafił się nadziwić jak wielkie są statki. O tej porze w porcie nie było jeszcze nikogo oprócz rybaków powracających z połowów.
- Tato popłyniemy statkiem? - chłopiec wskazał na jeden z kutrów rybackich.
- Zgoda ale jurto i nie tym a innym. - mężczyzna wskazał synowi inne łodzie stojące po drugiej stronie przystani.
- A dziś? - teraz przyszła kolej Leii na zadawanie pytań.
- A dziś córeczko zwiedzimy latarnię morską.
- A gdzie to jest mamo?
Padmé wskazała na górującą nad miasteczkiem wieżę stojącą niedaleko plaży.

Był wieczór, gdy wrócili do hotelu. Dzieciaki padały ze zmęczenia. Cały dzień spędzili na plaży. Po zwiedzeniu latarni i niewielkiego muzeum, które się w niej znajdowało Anakin zabrał rodzinę na zwieczanie miasteczka.

- A jutro? - Luke ledwie położył się do łóżka a chciał już znów coś robić.
- Nie wiem kochanie ale teraz pora spać. - jego mama przykryła go i pocałowała w czoło na dobranoc.
Kobieta zgasiła światło  i wyszła.

Leia była nadal wystraszona. Jeszcze chwilę temu płyneła po raz pierwszy w życiu  statkiem.
Jej tata widząc to wziął ją na ręce i przytulił.
- Nie ma się czego bać.
Uspokojenie się zajeło dziewczynce chwilę. Po krótkim rejsie cała czwórka udała się na lody.

Spacerowali jedną z alejek pełnych sklepików i straganów z pamiątkami, gdy Luke zatrzymał się.
- Mamo kupimy pamiątki?
- Jasne tylko co byś chciał?
Chłopiec zaprowadził rodziców do jednego ze stoisk. Nikt nie zauważył że jego siostrę zainteresowało coś innego.

Zadowolony Luke oglądał zamknięty w butelce niewielki model statku, swoją pamiątkę. Nieobecność córki została zauważona przez Padmé. Dziewczynka stała obok stojaka z okularami słonecznymi. Przymierzała właśnie jedną z par w kształcie serc.
- Ślicznie wyglądasz.
- Wiem mamo. - uśmiechneła się ukazując brak jednego z ząbków, który uwpadł jej tydzień wcześniej.

Nie mineło dużo czasu a cała rodzina Skywalkerów zdecydowała się na zakup okularów. Po cichu Padmé wyciągneła z torebki aprat.
- Annie, kochanie pokaż się. - jej mąż odwrócił się i zaśmiał widząc ją z aparatem w ręku.
- Poczekaj chwilkę. - mężczyzna kucnął i wziął w ramiona dzieci.
Roześmiana trójka zapozowała do zdjęcia.

Tygodniowy pobyt nad morzem minął szybko. Zbyt szybko. Po powrocie z wakacji rodzeństwo spędziło  jeszcze kilka dni u babci. Shmi ucieszyła się na widok dzieci. Stęskniła się za nimi i za ich rodzicami również.

Kobieta ucieszyła się z prezentu od wnuczki. Niewielki bursztyn. Położyła go obok innej pamiątki którą dostała od syna. Teraz mały bursztyn leży na półce nad kominkiem obok zdjęcia. Owe zdjęcie przedstawia radosną trójkę, tatę z dwójką dzieci, w czasie ich pierwszych wspólnych wakacji nad morzem.

************************************

Jeśli macie ochotę poczytać jeszcze o nadmorskich wakacjach Skywalkerów zachecam was do odwiedzenia jednej z książek IlandaMalfoy . Pewnego razu napisała urocze opowiadanie, które powinniście przeczytać w wolnej chwili.
Ps. Masz za swoje Ilanda ❤

************************************
To powiadanie jest też pisane dla Elessar_pl RenesmeeMalfoy
ponownie IlandaMalfoy MysiaMi Anikxax  Lukin1234 oraz wszystkich innych osób które mnie nominowały. Mam nadzieję że taka forma odpowiedzi na nominację będzie wam odpowiadać.
Ps. Tak naprawdę jestem leniem i zamiast robić kilka  nominacji piszę shota 😂

Odległa Galaktyka , czyli Dziobak tworzy  ❤Where stories live. Discover now