Zaklęty .

144 16 52
                                    

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

To był wspaniały bal

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


To był wspaniały bal. Goście z całego państwa zjechali się, aby świętować narodziny małego księcia. Chociaż nadal panował smutek po stracie króla, ludność królestwa chciała powitać przyszłego władcę. Na uroczystość zaproszono każdego ze szlacheckiej rodziny. Wśród gości byli też władcy zaprzyjaźnionych państw, jak i wróżki.

Każda z wróżek na chwilę pochylała się nad kolebką, aby obdarować czymś księcia. Wśród darów była bystrość, męstwo, sprawiedliość jak i inne chechy, które miały się przydać chłopcu, gdy zostanie królem.

Gdy królowa dała znak do rozpoczęcia zabawy mury zakmu wypełnił chłód i ciemność. Goście byli wystraszeni. Z niepewności otrząsnął ich głos. Należał on do kobiety niegdyś będącej wróżką, lecz zbłądziła ona i upadła stając się czarownicą.
Nie zjawiła się się z pokojowym nastawieniem. Brak zaproszenia na bal rozwsieczył ją. Bez żadnych przeszkód podeszła do kołyski dziecka i podarowała coś od siebie.

Czarownicą rzuciła na księcia urok. Miał nie przeżyć dwudziestych urodzin. W rzeczonym dniu miał umrzeć po tym jak ukłuje się wrzecionem. Kobieta obiecała sama tego dopilnować. Po rzuceniu klątwy znikneła w kłębach gęstego dymu.
Przerażeni goście w pośpiechu opuścili zamek.

Zrozpaczona królowa poprosiła wróżki o pomoc. Zmieniły zaklęcie czarownicy tak, żeby książe uniknął śmierci. Miał go spotkać tem sam los, lecz zakończyć się to miało snem. Jeśli w ciągu jednej pełni księżyca nikt nie zbudzi księcia sen będzie wieczny. Razem z nim zasnąć miało całe królestwo. Jeśli nie znajdzie się nikt, kto zdejnie czar królestwo popadnie w niepamięć.

Mimo iż zdawało się, że książe został ocalony jego matka wydała rozkaz spalenia wszelkich kołowrotków i wrzecion, a jej syn miał dorastać zamknięty w zamku. Jedyną okazją do opuszczenia murów zamku były częste podróże w których towarzyszył matce.

Potrafił wykorzystać każdą okazję, aby móc chociaż na chwilę się wymnknąć. Rożnego rodzaju spotkania z różnymi politykami były dla niego okazją do zaznania wolności. Jego matka wdała się w rozmowę, więc niezauważenie wymknął się z komnaty.

Odległa Galaktyka , czyli Dziobak tworzy  ❤Where stories live. Discover now