·6/2·

171 10 3
                                    

2/5

Leondre

Victoria zgodziła się na przyjaźń. Wiecie...dobre chociaż i to, no i teraz mam świadomość, że mam ją pod swoim skrzydłem, i jest bezpieczna. Może kiedyś jeszcze coś z tego będzie?

Victoria

Za chwilę mamy w-f. Dzisiaj mamy z chłopakami, ponieważ jutro są zawody z koszykówki.

-Leo?!-krzyknęła Emily, chyba najgorsza laska w całej szkole...
-Em...tak ja? A my się znamy?-spytał zmieszany.
-Nie, znaczy się tak. Znaczy ehh, Ty mnie nie, a ja Cię tak. Jestem Emily, i jestem BaMbino. Nie wiem czy wiesz, ale obserwujesz mnie na ig.-powiedziała szybko, ale zrozumiale.

On wiele lasek obserwuje na ig moja droga.

-No to mogłaś tak od razu.-powiedział i się do niej uśmiechnął.
-Chodzisz tu do szkoły? Od kiedy?-podpytywała dalej.
-Tak, w sumie to od dzisiaj.-odpowiedział.
-Okej, a robisz coś dzisiaj po szkole?-zapytała ponownie Em.
-Szczerze, to chyba nie.-rzekł i potem spojrzał na mnie.
-A chcesz iść na jakąś kawę? Po lekcjach oczywiście.-odrzekła.
-Mogę. O 16:00 pod Starbucksem?-zapytał tym razem on.
-Tak.-odpowiedziała.
-Jak coś będę z przyjaciółką.-odpowiedział i podszedł do mnie.
-Hej piękna. Co robisz dziś o 16?-zapytał, czy on serio nie może darować sobie tych zdrobnień?
-Hej brzydki. Pewnie będę się uczyć, albo wyjdę gdzieś na dwór z Sarą, Nickiem, Luckiem. A co?-oczywiście, wiedziałam o ci chodzi. Tylko czemu by nie pozgrywać głupiej. Prawda?
-Aż tak tego pryszcza widać? Nie mogę go pod żadnym pozorem zamaskować XD. Okej, no, bo chciałem, abyś poszła ze mną i z Emily na kawę. Chciałabyś?-zapytał.
-Hmm...zastanowię się ok?-zapytałam, i właśnie wtedy zadzwonił dzwonek.
Dzisiaj w-f z klasą Emily. Masakra.

-Przebierzcie się, i dobierzcie się w pary. Najlepiej chłopak z dziewczyną.-krzyknął Mark, nauczyciel od w-f.
-Vic para?-zapytał Nick, a ja cały czas przyglądałam się, jak Emily pyta o to samo Leondre.
-Em...spoko.-powiedziałam po chwili.
-Co Ty się tak patrzysz na tego Devriesa? Podoba Ci się czy coś? A może wy coś tam kręcicie ze sobą?-zapytał.
-Pierdol się Davies. My się tylko przyjaźnimy, okej?-powiedziałam i pokazałam chłopakowi środkowego palca. Zmierzyłam w stronę szatni dziewcząt.

Gdy już się przebrałam, szukałam wzrokiem Nicka, po chwili go znalazłam.
-Hm, czyli powiadasz, że Ci się podoba, i chcesz mieć z nim gromadkę dzieci i zestarzeć się z nim, czy mam rację?-zapytał mój przyjaciel.
-Nie! Kurwa Nick! To tylko przyjaźń!-krzyknęłam, i wybiegłam z sali, ponieważ w moich oczach pojawiły się łzy. No, bo przecież ja czuję do niego coś więcej, ale mu tego nie powiem, bo jakby to wyglądało?

'Hej Leo, wiesz co? Wiem, że jestem głupia itp., ale zrozumiałam, że Cię kocham...dałbyś mi szansę.'

Paranoja....

Dlaczego miłość jest tak trudna?

Hejka! Przepraszam, że wczoraj nie zrobiłam reszty maratonu, ale miałam naukę. I lekcje musiałam zrobić. Dzisiaj to nadrobię. Obiecuję.

Forget About Me | Leondre DevriesWhere stories live. Discover now