niezłe jaja (5)

26K 2.9K 3.6K
                                    

(A/n uwaga. zrobiłam sama obiad i musiałam się pochwalić, bo ja plus gotowanie równa się spalona kuchnia)

          Blondynka od dobrych dwudziestu minut siedziała na kanapie w przestronnym hallu kurortu, bawiąc się swoimi długimi paznokciami i zamkiem od bluzy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

          Blondynka od dobrych dwudziestu minut siedziała na kanapie w przestronnym hallu kurortu, bawiąc się swoimi długimi paznokciami i zamkiem od bluzy. Miała rewelacyjny humor i uczestnicy już plotkowali między sobą, jakim zadaniem ich zaraz zmiażdży. Jakby nie było, obserwowanie zmagań tych szajbusów było dla niej nie lada atrakcją.

– Czy już wszyscy są? – zapytała, gdy zegar na ścianie wybił godzinę szóstą rano, a sofy i fotele na korytarzu zapełniły się.

W chwili, w której radośnie podskoczyła z miejsca, na korytarz wyleciał sapiący Taehyung, przepraszając za swoje kilkusekundowe spóźnienie. To była dla niego nieludzka godzina, a on miał ochotę udusić Jungkooka za to, że go nie obudził i poszedł na zbiórkę bez niego. Mieli współpracować, a coś im chyba nie wyszło.

– W takim razie, dzień drugi, start! – krzyknęła do kamery, a uczestnicy się ożywili i zrobili w hotelu niemały hałas. – Jesteśmy w górach, a czym byłyby wycieczki w góry bez wspinaczek?

Hyuna podeszła do stolika i podniosła stojące na podłodze reklamówki. Wysypała na blat ich zawartości, a wszyscy zlecieli się jak najbliżej mebla, próbując odgadnąć, na czym polegać będzie ich zadanie.

– Zanim wszystko wytłumaczę, prosiłabym, byście stanęli w parach, tak, by stykać się z partnerem plecami – poleciła, a zebrani momentalnie ruszyli do swoich drugich połówek, posłusznie robiąc to, co kazała blondynka.

Hyuna zgarnęła ze stolika długie, grube przepaski, po czym ze złośliwym uśmieszkiem zaczęła chodzić od pary do pary, wiążąc ich w pasie.

– W materiale znajdują się specjalne nadajniki, więc jeśli jakaś para postanowi zerwać przepaskę, to żegna się z programem bez szansy na wyspowiadanie się. Od teraz, aż do północy, stajecie się nierozłączni.

– Że co? – pisnęła drobna brunetka na drugim końcu korytarza, więc wszystkie spojrzenia przeniosły się na nią. – Faceci może i mają spoko, ale my? Jak mamy niby sikać?

– Użyj wyobraźni, słodziutka. – Hyuna puściła jej oczko, lecz dziewczyna dosłownie się w sobie zagotowała.

– Mam wejść na ścianę za kiblem, czy jak? Bo ja też tego nie widzę – warknął jej partner, na co prowadząca  zachichotała.

– Można i tak – odpowiedziała, podnosząc z ziemi kolejną torbę. – Ale żebyście nie mieli za łatwo, musicie zdecydować, która osoba z pary będzie chodzić przodem, ponieważ osobom z tyłu zaraz ubiorę na oczy przepaski.

Taehyung, choć była dopiero szósta rano, już nienawidził tego dnia.

– Jungkook, ubieraj przepaskę.

i hate u express ﻬ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz