♡~Michael

738 24 4
                                    

Leżałaś w swoim pokoju, gdy nagle usłyszałaś głos z dołu. Wolała cię twoja mama, więc posłusznie wstałaś i zbiegłaś na dół. To co zobaczyłaś na dole wprawiło cię w zakłopotanie...

- Michael? A co ty tu robisz? - zapytałaś dalej niedowierząc, że on tu jest.
- Przyjechałem.. specjalnie dla ciebie ( T.I ) ... - podszedł do ciebie, ale ty zrobiłaś krok w tył. Przypomniałaś sobie jak cię opuścił, gdy najbardziej go potrzebowałaś.

Siedziałaś sobie spokojnie na tarasie w swoim domu. Nagle ktoś przyszedł i stanął na przeciwko ciebie. Spojrzałaś w górę, okazało się, że to twój przyjaciel Mike. Uśmiechnęłaś się w jego stronę, ale on tego nie odwzajemnił.
- ( T.I ) .. - zaczął i dalej patrzył na ciebie obojętnym wzrokiem.
- Tak? - zapytałaś, byłaś ciekawa o co mu może chodzić.
- Wyjeżdżam, nie wiem kiedy wrócę ... siema - i tyle go widziałaś. Co? Jak to wyjeżdża? O co mu chodzi? Dlaczego tak chamsko się do ciebie odniósł?

- Wiesz co Clifford? W dupie mam to, że przyjechałeś... tamtego dnia kiedy powiedziałeś mi, że wyjeżdżasz byłeś tak chamski, że to jakaś porażka - zaczęłaś, gotowała się w tobie złość.
- Ale ( T.I ).. - teraz on zaczął, ale ty mu przerwałaś.
- Nie Mike.. możesz się stąd wynieść! Już! - krzyknęłaś i poczułaś pierwsze łzy na policzku. Pobiegłaś do swojego pokoju i zamknęłaś się na klucz. Położyłaś się znów na łóżku i zaczęłaś płakać w poduszkę. Tak nagle wrócił sobie po trzech latach i myśli sobie, że mu wybaczysz? Idiota... Lecz dalej tęskniłaś za tym idiotą.. kochałaś go całym sercem i nawet nie dałaś mu tego wyjaśnić.. Poczułaś w kieszeni spodenek wibracje, co oznaczało, że dostałaś wiadomość.

 Poczułaś w kieszeni spodenek wibracje, co oznaczało, że dostałaś wiadomość

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wstałaś z łóżka ocierając łzy i podeszłaś do drzwi. Otworzyłaś je, a tam Mike stał z wielkim bukietem róż.

- Przepraszam ( T... - zaczął, ale ty mu przerwałaś całując go w usta. Nie wiesz czemu to zrobiłaś, ale po prostu potrzebowałaś tego... potrzebowałaś Clifford'a.
- Wow.. - szepnął, gdy puściłaś jego usta.
- Między nami już jest okej - powiedziałaś i usiedliście razem na łóżku.
- Proszę - podał ci róże, a ty z uśmiechem je odebrałaś. Dałaś do wazonu w swoim pokoju i dolałaś do nich wody. Uśmiechnięta wróciłaś na miejsce obok Mike'a i mocno go przytuliłaś.
- Dziękuję słońce, że mi wybaczyłaś - szepnął i musnął twoje czoło.
- Zawsze ci wybaczę idioto - zaśmialiście się i wtuleni w siebie rozmawialiście co się działo u was przez te trzy lata.

Fake SMS •5 Seconds Of Summer• // zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz