Rozdział 27

65 4 0
                                    

*Naruto*

Szliśmy w stronę jakiejś knajpki, o której nie słyszałem, ale ponoć jest tam dobre jedzenie, jestem głodny.

Po zjedzeniu rozeszliśmy się w swoje strony, a ja poszedłem do domu, miałem już dość wrażeń po tym jak pijana Tsunade wbiła tam i no... Było... Nieciekawie...

*Kilka dni później*

-SASUUUKEEEEEE!!!!

-Co sie dzieje?! - wbiegł cały zdenerwowany do pokoju.

- Patrz... - cały dygotałem.

Na szybie był napis „znajdziemy cie i zabijemy" i narysowana chmura. Wszystko z krwi.

- Idziemy do Tsunade. - powiedział Sasuke i wziął mnie na ręce gdyż nie byłem w stanie iść. Kurama biegł obok nas by w razie napadu nas bronic.

*U Tsunade*

Po wyjaśnieniu tej sytuacji, wszyscy stwierdziliśmy, że Naru trzeba gdzieś ukryć. Najsensowniejszą opcją było ukrycie sie w jakiejś małej wiosce.

---------

Tylko tyle :/ nie mam weny. Tylko to z siebie wycisnąłem. Na następny raz postaram się wiecej

Naruto, czyli jak wytresować idiotę 1. (YAOI) zakończone 🔥Where stories live. Discover now