Czy ja się przesłyszałam, czy Ethan naprawde się mnie zapytał czy zostane jego dziewczyną.
- Clary?- zapytał- Jak nie chcesz to nie mus...- nie dałam mu dokończyć bo wpiłam się w jego usta.Chłopak był początkowo skołowany, nie wiedział co sie dzieje ale po chwili gdy się zorientował, to zaczął oddawać pocałunek .
Pocałunek był powolny, delikatny i odnosiłam wrażenie, że chce nim przekazać nasze emocje, uczucia, po prostu to co teraz czujemy. Męźczyzna złapał mnie za biodra i posadził sobie na kolanach, tak że siedziałąm na nim okrakiem. Jego dłonie spacerowały po mojej talii, za to moje bawiły się jego włosami.
- Czyli ma rozumieć, że odpowiedz brzmi tak?- zapytał brunet przez pocałunek.
- Tak- odpowiedziałam, na co brunet przejechał językiem po mojej dolnej wardze prosząc o pozwolenie, które mu natychmiast udzieliłam rozchylająć lekko wargi. Ethan natychmiast wcisnął swój język, który idealnie współgrał z moim.
I chociaż miałam te 23 lata, to czułam się jak nastolatka, jakby Ethan był moim pierwszym chłopakiem, a ten pocałunek moim pierwszym.
Oderwaliśmy się od siebie dopiero wtedy gdy w domu Ethana rozległ się dzwonek do drzwi.
Chłopak zaprzestał całowania moich ust i mruknął niezadowolony.
- No kogo tu niesie.- Na co ja zachichotałam i wstałam aby brunet mógł otworzyć drzwi.
Ethan puścił mi oczko, po czym ruszył w strone drzwi wejściowych, a ja usiadłam na kanapie wyjmując ze swojej torebki telefon i odpisałam Cam, że nie wiem o której będe.
Do salonu nagle wszedł Ethan ze skwaszoną miną, co wyglądało uroczo a za nim Jonathan i dwóch chłopaków oraz dwie dziewczyny.
- Clary!- krzyknął wesoło Jonathan rzucając się na mnie, znaczy się przytulając mnie ale zrobił to z taką chęcią i siłą, że gdyby nie Ethanstojący za mną to pewnie bym upadła razem z blondynem.- Co ty tu robisz?
- Nie widzisz, że stoje?- zapytałam z przekąsem na co Ethan się zaśmiał i przytulił od tymu.
- Skoro już tu jesteście to dowiecie się jako pierwsi- zaczął brunet , a ja splotłam nasze dłonie na moim brzuch, uśmiechając się lekko widząc jak jego znajomi patrzą na nas- Oficjalnie ja i Clary jesteśmy od dzisiaj razem.- powiedział, a ja zadarłam głowe aby na niego spojrzeć, ponieważ był dobre 20 cm wyższy ode mnie. Nasze spojrzenie się skrzyżowało i razem, w tym samym momencie się uśmiechnęliśmy.
- Aaaaa-krzyknęła czarnowłosa przytulając nas na co się zaśmiałam- jestem siostrą tego tu Nicoll- powiedziała do mnie nadal mnie przytulajuąc.
- Clary- odpowiedziałam śmiejąc się.
Gdy Nicoll mnie wreszcie puściła Ethan przedstawił mi reszte. Poznałam Colea, który był blondynem z zielonymi oczami, Mikea- wysokiego bruneta z niebieskimi oczami i również chłopaka Nicoll. W ich paczce jest jeszcze jakaś Davina, która aktualnie byłą w pracy.
####
Siedziałam u Ethana już z dobre dwie, trzy godziny i poznałam bliżej jego przyjaciół.
Byli bardzo mili, sympatyczni i fajni. Wszyscy ciepło mnie przyjeli czym byłam ucieszona.
Gdy wszyscy sobie poszli zostałam sama z Ethanem. Siedzieliśmy w salonie i oglądaliśmy jakiś film śmiejąc się razem. Brunet leżał na kanapie tak, że głowe miał na moich udach, a ja bawiłam się jego włosami. Nagle zadzwonił mój telefon, nie patrząc kto dzwoni odebrałam.
CZYTASZ
An Ordinary Case... [ZAKOŃCZONE]
RomanceDwudziesto trzy letnia Clarysa Mickelson szuka pracy w wielkim mieście Los Angeles. Mieszka razem z przyjaciółką, która jest dla niej jak siostra. Clary trudno idzie zaufać komukolwiek, a w szczególności jakiemuś mężczyźnie. Co się stanie gdy młoda...