Masz ochotę na deser?

151 6 6
                                    

Siniaki już zaczęły schodzić z mojej twarzy, więc powoli zaczęłam przypominać normalnego człowieka. Dalej nie mogłam przeżyć tego co mnie spotkało, jednak chłopacy uspokoili mnie, że tak właśnie wygląda sława. Że najłatwiej uderzyć w kogoś, o kim jest głośno.

Byłam strasznie zdenerwowana, ponieważ miałam dzisiaj zjeść kolację z Jungkookiem. Zdziwiło mnie to, że przyszedł do mnie dzisiejszego ranka i oznajmij, że jemy razem po jego próbach do kolejnego koncertu. Tak więc stałam teraz w sypialni przed dużym lustrem oceniając mój wygląd. Postawiłam na obcisłą, czarną sukienkę, która rewelacyjnie błyszczała się przez małe diamenciki, które miała doczepione po całej długości. Do tego dobrałam klasyczne szpilki. 

Jungkook przyszedł po mnie chwilę później i razem ruszyliśmy w drogę do restauracji, w której wcześniej wykonał rezerwację. Była ona bardzo ekskluzywna, przez co poczułam się przytłoczona bogactwem jej wnętrza.

- Państwo Jeon, zapraszam stolik już czeka - rzekła recepcjonistka, gdy tylko zjawiliśmy się w kontuarze

Przeszliśmy do osobnego pomieszczenia, w którym znajdował się tylko jeden stolik. Jungkook odsunął dla mnie krzesło, po czym usiadł naprzeciwko mnie z poważną miną. 

- Nie przygryzaj wargi - odparł ze spojrzeniem wlepionym w moje usta pomalowane ciemną szminką

Zmarszczyłam brwi, ponieważ cholera, nawet nie zakodowałam, że to robię.

- Zamówiłem już coś dla nas - rzekł wygodniej usadawiając się na krześle - Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko 

Pokręciłam głową, nie mogąc pozbierać swoich skołowanych myśli, ponieważ teraz gdy siedział naprzeciwko mnie, nie mogłam oderwać wzroku od jego seksownego ciała, odzianego w czarny garnitur. Jego wygląd kompletnie mnie dekoncentrował. 

- Jesteś tu? - zapytał wytrącając mnie z mojej chwilowej dekoncentracji 

- Masz coś na krawacie - odparłam sięgając po kieliszek wina, wypijając trunek do samego dna 

Zaczęliśmy jeść dania podane nam przez kelnera w krępującej ciszy, która działała mi powoli na nerwy. Jednak wiedziałam, żeby nie odzywać się niepotrzebnie, kiedy Jungkook był w takim humorze. Coś musiało źle pójść dzisiaj, a ja nie chciałam go jeszcze bardziej denerwować.

- Masz ochotę na deser? - zapytał, gdy skończyliśmy jeść pierwsze danie

- Tak

- Ty mogłabyś być deserem - mruknął sugestywnie diametralnie zmieniając swoje nastawienie, wytrącając mnie tym z równowagi 

- Jakim deserem? - zapytałam przełykając głośno ślinę

- Mlekiem bananowym 

Zmarszczyłam brwi zdziwiona na odpowiedź chłopaka. Powoli wstał z krzesła kierując się w moją stronę. Śledziłam jego ruchy spojrzeniem spod przymrużonych powiek, nie wiedząc co tak naprawdę ma zamiar zrobić. 

- Jungkook nie grasz fair - odparłam czując jego chłodną dłoń sunącą po moim nagim ramieniu

- Wiem. Mam tak zawsze.

Nagle pociągnął mnie za ramię, stawiając mnie w pozycji stojącej, zachłannie atakując moje usta. Wplątałam dłonie w jego gęste włosy, z całą mocą oddając pocałunek. Jungkook złapał mnie za uda podsadzając mnie na blat stolika, na którym usiadłam. Jego dłoń zaczęła sunąc po mojej nagiej skórze, aż do czarnej koronki, skąpej bielizny.

- Boże, pragnę cię - szepnął w moje usta, gwałtownie wsuwając we mnie palec

Mój krzyk załagodził mocny ucisk jego warg na moich spierzchniętych ustach. Chłopak wchodzi we mnie palcem coraz mocniej i mocniej, przez co nie nadąża zagłuszać moich głośnych jęków. Miałam gdzieś, czy ktoś nas usłyszy. Byłam tak napalona, że chyba nawet nie zwróciłabym uwagi, gdyby ktoś wszedł do pomieszczenia. 

- Jesteś tak cholernie seksowna - odparł osuwając się ode mnie, aby przyjrzeć się mojej twarzy - Powinienem cię doprowadzić do orgazmu?

- Proszę - szepnęłam 

Nagle jego palec znika, przez co wydałam z siebie zbolałe jęknięcie. Jednak nie musiałam długo czekać, iż chłopak w zaskakującym tempie rozpiął rozporek materiałowych spodni i wszedł we mnie szybko, zakrywając moją buzię ręką, zagłuszając mój krzyk. Owinęłam nogi wokół jego bioder, przybliżając się aby poczuć go jeszcze głębiej. Jungkook oparł swoją głowę o moje ramię, mocno zagryzając kawałek mojej skóry. Pchał coraz szybciej i szybciej. Wbiłam paznokcie w jego barki czując narastający ucisk w moim wnętrzu. Zacisnęłam mocno ręce na jego ciele i po chwili puściłam wszystko, pozwalając aby zalazła mnie oszałamiająca przyjemność. Jungkook dołączył zaraz po mnie, trzęsąc się w spazmach orgazmu. Chwilę tam zostaliśmy, aby złapać oddech, po czym chłopak wyszedł ze mnie, odgarniając spocone włosy z mojej twarzy.

- To co z tym deserem? - zapytał sugestywnie spoglądając na swojego penisa, ponownie stojącego w pełnej gotowości

Uśmiechnęłam się zadziornie i odepchnęłam ciało chłopaka. Zeszłam ze stołu i klęknęłam przed tym niebezpiecznym mężczyzną łapiąc jego przyrodzenie w moją dłoń. Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek będę robić takie sprośne rzeczy w restauracji, ale życie lubi nas zaskakiwać. 

*

*

*

*

*

wena wróciła!

xx

Just One Night 🌙 Jungkook fanfictionWhere stories live. Discover now