(15.) you can't dress up enough to cover this ugly attitude of yours.

1.6K 134 118
                                    

"I'll show you what's me
Close your eyes, don't peek
Now I'm undressing
Unwrap sour candy
Come, come unwrap me"

"I'll show you what's me Close your eyes, don't peek Now I'm undressing Unwrap sour candy Come, come unwrap me"

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

10/07/2020

WARNING
W rozdziale pojawiają się motywy napastowania seksualnego, proszę uważajcie na te treści!

WIECZÓR TO CZAS NAJWIĘKSZYCH OBROTÓW W DOMU OGIMOTO, dlatego wszystkie pary rąk były przydatne. Część personelu przygotowywała pokoje dla napływających gości, inne kobiety przygotowywały smakołyki i napoje, a jeszcze inne przywdziewały najrozmaitsze okrycia byleby zwrócić uwagę jakiegoś klienta. (e/c) oka współczuła kobietom, które były zmuszone do prowadzenia takiego życia – większość z nich była wplątana w długi przez swoich kochanków, którzy sprzedawali je jako opłaty należności. Nienawidziła sposobu w jaki płeć piękna była traktowana. Każda dama powinna być skromna, cicha, nie kwestionować niczego, a co najważniejsze – stać się własnością męża. Wychowana w domu, gdzie ojciec traktował swoją żonę z niewyobrażalnym szacunkiem, nie potrafiła pogodzić się z realiami panującymi wokół.

Spoglądając znad szorowanej podłogi, widziała kilka kobiet zmuszonych do fałszywego flirtu tylko po to by chwilę potem zostać wykorzystane.

Nie miały innego wyjścia w takiej sytuacji. W końcu nie ma płatnych prac, w których były zatrudniane. Cały majątek oraz posag należał do małżonka, nie do nich. Tylko ułamek z porzuconych kobiet odnajdywał schronienie w posadach służących na usługach bogatych rodów czy jako pomoc kuchenna w restauracjach. Reszta była skazana na prostytucje, jeśli nie chciały zostać na ulicy gdzie czekałyby na nie gorsze niebezpieczeństwa. Wojowniczka współczuła każdej z nich, jednak nie miała zamiaru rzucać kamieniami i próbować zamknąć grzeszne miasto – wiedziała, że to nie pomoże. Jedynym rozwiązaniem byłoby nadanie kobietom większych praw, które poprawiłyby ich sytuację, ale nie oszukujmy się – to zajmie wieki.

„Oh? Ona? To (N/N), zakwaterowała się dopiero dzisiaj. Nie wiem czy madam pozwoli na taki wyjątek..." Słysząc swój pseudonim, dyskretnie obróciła głowę by zorientować się z czyich ust padł. Na końcu korytarza stała jedna z młodych gospodyń Ogimoto, która owijała swoje ramiona wokół ręki nieznanego samuraja. „Mogę zdradzić, że jeszcze nigdy nie oddała się mężczyźnie...! Na pewno za odpowiednią sumę będziemy w stanie coś zorganizować."

Obrzydzenie ogarnęło całe ciało szermierz, gdy zrozumiała co proponowała jedna z hostess. Oczywiście, wykonywała swoją pracę, a (Y/N) przecież doskonale zdawała sobie sprawę z roli, którą odgrywała. Jednak gdy była wystawiona do wyceny niczym kawałek mięsa dla spragnionych mężczyzn, miała ochotę uciec z tak upodlającego miejsca. Słysząc oddalające się kroki przyśpieszyła swoich ruchów, by jak najszybciej zniknąć z pola widzenia niedoszłego klienta. Szorując drewniany parkiet modliła się by przyjazna madam odprawiła samuraja z kwitkiem – w końcu nawet nie przespała tu jednej nocy!

《eye-catcher.》kny!various x reader PLWhere stories live. Discover now