5•

44 7 2
                                    

Pov Polly .

Siedziałam na jednych krzesłach .
Inni bawili się , chyba dobrze ? .
Rozmawiałam z nii.
Nii to mój przyjaciel.
- Masz plakat ten z biologii?- chłopak spytał mnie się .
-yyyy jaki plakat ? O czym ty mówisz ?
- Z biologii mieliśmy przygotować plakat .
- Zapomniałam! Na kiedy?- spytałam się chłopaka. Lubiałam go , ale był za bardzo wkurzający . Gorszy od Mayly .
A właśnie gdzie Mayla ? Obejrzałam się do okoła , nie widziałam jej.
Pewnie gdzieś leży pijana na chodniku czy coś.

- chodź poszukamy Mayly .
- Po co ? I tak się znajdzie - A ten znowu o swoim . Zaraz go walne.
- Dobra siedzieć sobie . Ale jak będziesz chciał coś to też ci tak powiem- chłopak tylko popatrzył na mnie i odwrócił wzrok na jakąś łaskę .
Powoli wstałam , i tak ledwo się trzymałam na nogach . Szłam w kierunku jej domu , I tak pewnie gdzieś ją znajdę . Otworzyłam drzwi od tarasu . Powiem szczerze , że chałupę ma bogatą . Zbytnio jej nie znam , chodzi z nami do klasy bardziej się trzyma z Drakie .
Powoli otwierałam wszystkie drzwi , dziewczyn ani śladu . Pewnie jest na górze. Weszłam po schodach , ledwo trzymałam się poręczy. Ale udało mi się wejść na górę. Otworzyłam drzwi od łazienki. Zobaczyłam tam Blondynkę i brunetkę.

- Emmmmm - wyjąkałam . Nie wiedząc co powiedzieć.
- Weź Drakie do domu ok? Wiem że ledwo się trzymasz , zamówicie taksówkę, dam wam wtedy pieniądze-dziewczyna wyszła z pomieszczenia.
- Chodź. - teraz zobaczyłam że dziewczyna płakała. Nie wiem co się stało . Dziewczyna była smutna . Było mi jej żal, wszystkim pomaga innym .
Dziewczyna powoli stanęła z kafelek .
-Piłaś coś? - spytałam się dziewczyny .
- Nie. - odpowiedziała . I tak jej nie wierzę. Jestem osobą która nie zbytnio ufa .
- Dasz radę przejść po schodach?
Dziewczyna tylko pokiwała głową na znak że tak .

Wyszliśmy z pomieszczenia i od razu skierowaliśmy się po schodach.
Gdy byliśmy już prawie pod drzwiami dziewczyna lekko się zachowała.
Spojrzałam na dziewczynę , czy wszystko jest dobrze.
Dziewczyna wpatrywała się w podłogę.
Wyszliśmy z domu , było dość chłodno. No tak jest późno już.
-Poczekaj zadzwonię po taksówkę .
- Musimy wracać do domu? Możemy iść do klubu - dziewczyna popatrzyła na mnie wzrokiem błagalnym .
- okej . Ale pierwsz muszę zadzwonić po taksówkę jasne ? Zostań tu i nie ruszaj się . Co za człowiek .

DZIEWCZYNA CHYBA MNIE SIE POSŁUCHAŁA . (CHYBA).

- Dzień doberek . Poproszę taksówkę na ulicę *"!$"(* . Tak . Emmm 2 osoby .nie noo co pan . Tak . Czekam .

- co za dziadyga - szepnełam sama do siebie.
- Drakie chodź do mnie. - Boże , odzywam się do koleżanki jak do nas psa .
Podjechała w końcu taksówka .
Dziewczyna odruchowo stanęła , i szybko pobiegła do auta , tak samo ja to zrobiłam.

Pov Nathan

Widziałem jak dziewczyna wybiegła z podwórka. No cóż jej chłopak całował się z kimś . Nie było mi jej żal .
-Ej stary widziałeś jak ona z tąd wybiegła ?- nie ślepy jestem .
-Tsa - odparłem bez żadnych emocji .
Nie zależało mi na niej ani na jej jebanym szczęściu.

-Dobra zbieram się nara- odparłem , nie chciało mi się już tu siedzieć .
Wstałem z miejsca i skierowałem się od razu do mojego samochodu.
Nie chciało mi się wracać do domu .
Więc pojadę sobie do klubu.

Jechałem dobre 20 minut.
Zaparkowałem auto .
I wyszedłem z niego, wyszedłem z niego i skierowałem się do klubu .

Gdy weszłem od razu było czuć alkohol i inne rzeczy.
Gdy odwróciłem się zobaczyłem Drake siedząca przy barze.
Nie no jeszcze jej mi tu brakowało?
Była z jakąś dziewczyną .
Nie chcąc być ,,nie kulturalny" podeszłem do niej .
- Co ty do jasnej ciasnej tu robisz?
Dziewczyna chyba była pijana .
-A co cię tooo- na milion była pijana .
- coś ty jej zrobiła- spytałem się tej drugiej dziewczyny. Dziewczyna tylko uśmiechnęła się przepraszająco .
- Trzeba ją wziąć do domu .
- Nigdzie z wami nieee idę - co to za ciężki przypadek .
- Wilams - powiedziałem .
- no. Dobra po co tu afera mój drogi-
Nie no ja się zaraz załamie z nią .
- Idziesz ze mną albo zostaniesz tu na noc .
-dobra idę już - dziewczyna wstała, była tak pijana , że prawie się wyrżnęła.
- Chodź - lekko ją popchnąłem .
- Wsiadaj tylko nie obrzygaj mi auta ani nic nie dotykaj jasne ?
- yhym - uffff w końcu.
Wsiadłem na miejscu kierowcy.
A ta Polly tak? Chyba tak to ją tam zostawiłem .
-spać mi się chce
- to śpij .- będę miał chodzić ciszę .
Dziewczyna chyba zasnęła.

Pov Drake .
Gdy się obudziłam nic nie pamiętałam .
Otworzyłam po woli oczy , był to mój pokój .
- Nathan?- spytałam się .
- co - On tu został aż się obudzę.
- co ja robiłam ? - pewnie coś czego będę żałowała.
- Spytaj się tej twojej koleżanki.
-no dobra czas na mnie .- chłopak wstał z fotela.
-Mozesz zostać?- chłopak odwrócił się .
-ale..-nie doszedł do słowa bo przerwałam mu
-Tak wiem nie nawidzimy się okej , ale nikt nie musi się dowiedzieć prawda ??
Chłopak nic nie mówiąc usiadł spowrotem na miejsce

Hejcia! Przepraszam ze dział się nie ukazał w tym czasie w którym pisałam .
Jak każdy inny mam dużo nauki xD.

Jak chcecie możecie mi dać obserwacje czy coś. XD bardzo mnie uszczęśliwi. Pozdrawiam was liptonki bays srr za błąd ortograficzny.kochani .

Flower on me ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz