Rozdział: 14

380 17 0
                                    

Minato siedział w swoim gabinecie wypełniając papiery.

"Czy dobrze zrobiłem pozwalając Kasumi podjąć się tej misji?"

[Wspomnienie]

Kilka dni przed egzaminem na chuunina, Kasumi udała się na polane by poszukać swojego młodszego brata, przypadkiem usłyszała jak rozmawia on z Orochimaru.

"Nie dobrze, będę musiała powiedzieć to ojcu"

Kasumi biegiem ruszyła w stronę gabinetu Hokage, gdzie powiedziała Minato to czego się dowiedziała.

"Co, Menma współpracuje z Orochimaru?" spytał zszokowany Minato

"To nie wszystko, wygląda na to że Orochimaru chce Satsuki by posiąść jej Sharingana"

"Cóż będę musiał porozmawiać o tym z Itachim, przyprowadź go do mnie razem z Shisuim i Satsuki, ona również musi zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa"

"Hai"

Kilka chwil później wspomniana trójka pojawiła się w gabinecie Hokage, Minato wyjaśnił im o całej sytuacji.

"Nie sądziłem że Menma może się tak stoczyć by trzymać z kimś tak zepsutym jak Orochimaru" skomentował Shisui

"Teraz co zrobimy z Orochimaru? "

"Tou-san, ja chce zostać przynętą"

"Hę, co masz na myśli Kasumi?"

"Zmienię się w Satsuki i podejdę za nią do egzaminu na chuunina, jeśli to o czym Menma i Orochimaru rozmawiali okaże się prawdą to wtedy właśnie zaatakują, dam się porwać by dowiedzieć się o jego eksperymentach i co kombinuje"

"To dość niebezpieczne Kasumi"

"Zdaje sobie sprawę z ryzyka, ale już nie jestem małą dziewczynką jestem Chuuninem, zaufaj mi ojcze"

Minato przez chwilę zastanawiał się nad pomysłem swojej córki, po chwili podjął decyzję.

"Niech ci będzie, ale wybieram Shisuiego i Itachiego jako wsparcie gdyby coś mogło pójść nie tak"

"Oczywiście, będę miała ukryty nadajnik, dzięki któremu będą w stanie mnie zlokalizować"

Kilka godzin przed rozpoczęciem egzaminu na chuunina

"Użyje techniki, dzięki której nie tylko będziesz wyglądała jak Satsuki, ale również używać jej umiejętności, to będzie trudne do rozpoznania nawet dla kogoś Sharinganem" powiedział Itachi

"Hai"

[Koniec Wspomnienia]

Minęło kilka dni od drugiego etapu egzaminu na chuunina i walki między braćmi, Naruto obecnie leżał nieprzytomny w sali szpitalnej, Kushina siedziała przy jego łóżku, po jakimś czasie oczy blondyna zaczęły się otwierać

"Gdzie ja jestem?"

Nim zdołał się rozejrzeć po otoczeniu zostać uściskany przez matkę.

"Naru-chan wreszcie się obudziłeś, tak się cieszę!"

"Kaa-chan?"

"Jak się czujesz?"

"Trochę obolały, poza tym wszystko w porządku"

W tym momencie do sali weszła Mikoto oraz ku zaskoczeniu Naruto Satsuki.

"Witaj Naruto-kun" powiedziała z serdecznym uśmiechem

"Satsuki-chan, co ty tutaj robisz, zostałaś przecież porwana przez Orochimaru, widziałem na własne oczy?!"

Satsuki przysiadła się z boku łóżka i wyjaśniła blondynowi plan, który wymyśliła jego siostra.

"Rozumiem, jeśli tak się sprawy mają to nie mogę tak leżeć bezczynnie w łóżku" powiedział zrywając się na nogi

"Co ty robisz?" spytała Kushina

"Idę uratować Kasumi, nawet nie zdaje sobie sprawy do czego jest zdolny ten gad!"

"Nie, nie pozwolę ci na to, masz leżeć w łóżku i odpoczywać!" oznajmiła stanowczym tonem Kushina

"Ale..."

Naruto już miał coś powiedzieć, ale widząc mroczną aurę otaczającą Kushine i jej falujące włosy zamilkł

"Chyba się zrozumieliśmy"

Kiedy zapadła noc, Naruto zarzucił na siebie swoje ubranie po czym stworzył klona zostawiając go w sali a sam wyskoczył z okna opuszczając szpital i kierując się w stronę bramy wioski.

"Tak myślałam że coś kombinujesz"
Słysząc znajomy głos Naruto odwrócił się i ujrzał brunetkę.

"Satsuki-chan, jeśli przyszłaś tu by mnie powstrzymać to..."

"Wiem że czego bym nie powiedziała to nie sprawi że zostaniesz, dlatego idę z tobą"

"Co, nie to może być zbyt niebezpieczne"

"Cóż masz dwa wyjścia albo bierzesz mnie ze sobą, albo zaciągnę cię spowrotem do szpitala, poza tym ktoś musi cię pilnować byś nie zrobił nic głupiego"

"Hej, kiedy zrobiłem coś głupiego?"

"Serio, jeśli miałabym wymienić każdą rzecz to by zajęło nam całą noc"

"No dobra, możesz iść"

"Wiedziałam że zrozumiesz"

I tak Naruto i Satsuki opuścili wioskę

Jeśli chodzi o technikę którą zastosował Itachi to przypomnijcie sobie początek Shippudena w którym team 7 i team Gaia walczyli z fałszywymi Itachim i Kisame

Nowe Życie 2.0Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz