"-Czemu mi nie powiedziałaś! - krzyknął ze złością i ze łzami w oczach. -A co miałam ci powiedzieć? "Cześć, jestem Ruby i umieram"? - zaśmiałam się ironicznie, mając łzy w oczach." Dla wszystkich, którzy kogoś stracili I dla tych, którzy boją się straty. W książce występują nieodpowiednie i krzywdzące zachowania. Zdaję sobie sprawę, że książka ma wiele błędów i za dużo przecinków! Kiedyś może dodam poprawioną wersję haha :)

17-letni William Byers jedzie na letni obóz ze względu na swoją przyjaciółkę Jane. Na parkingu przed wyjazdem spotyka chłopaka który na początku nie przypada mu do gustu i sam jego uśmiech go irytuje. Tak samo jak tego drugiego irytuje obecność Willa. Po długiej wojnie między chłopcami oboje zaczynają odczuwać uczucia których jeszcze nigdy nie czuli. Postanawiają zakopać topur wojenny i się zakolegować lub nawet coś więcej...

Kiyama Hiroto zostaje postawiony przed bardzo jasnym wyborem. Albo na następnym rodzinnym obiedzie przedstawi matce swojego chłopaka, albo po jej milionach w testamencie pozostanie mu tylko wspomnienie. Z pomocą swojego kuzyna - Nagumo, wpada na pomysł który może się okazać strzałem w dziesiątkę, albo największą katastrofą tego stulecia. Kiyama Hiroto miał zamiar wynająć sobie chłopaka. Jednak czy da radę nie zapomnieć, że związek ten nie jest prawdziwy?

William Byers - młody perfekcjonista z dobrymi stopniami, chłopak żyjący ttlko i wyłącznie dla pochwał i spokoju. Pewnego dnia do klasy Will'a dołącza nowy chłopak, nerd bez żadnych ambicji i żadnej przyszłości. Chłopcy szybko się zaprzyjaźniają, a jest to wskutek śledztwa, które razem prowadzą. Jak potoczą sie ich dalsze losy? Prawie wszystkie postacie są pełnoletnie!! (między innymi Will, Mike, Jane, Max, Eddie, Richie, Lucas, Cardan i Matthew!!) Rozdziały nie będą pojawiały się tak często, ale liczę na czyjeś zwinteresowanie :))<3

fillie oneshots

"- Nie, ja odpadam. Nie lubię tego typu gier. - Uśmiechnęłam się. Chłopcy patrzyli na nas czekając na ostateczną decyzję. - Nie bądź sztywniarą Harris- Powiedział kpiarsko, wiedział, że nie dam mu wygrać i się zgodzę. Tu miał rację, ja nie przegrywam, nigdy. -Nikt Cię nie pytał o zdanie Wolfhard- Przewróciłam oczami i spojrzałam na niego z nienawiścią." 18.04.2018r. - 21.06.2018r.

- No co, ja naprawdę się w niej zakochałem, może na początku to nie bylo szczere, ale teraz jest. Może nie jestem poetą i powiesz, że to wszystko fejk, ale nigdy nie mów, że jej nie kocham bo dla niej bym umarł, chociaż bez niej już nie żyje! (Pierwsze rozdziały nie są za ciekawe, ale później akcja się rozkręca)