▌▏BUKIET KONWALII ﹙remus lupin x female oc﹚ ❝Piękno obdarowywania kwiatami polega na patrzeniu na ich delikatne płatki, fikuśne łodygi oraz niesforne liście i dostrzeganiu w nich cech człowieka, którego pragniemy nimi ucieszyć❞ 𝐓ak się składa, że Remus John Lupin uważał przyjaciółkę Rogacza za naprawdę piękną. Bał się jednak podarować jej kwiaty, bo kochała je jak nikt inny i traktowała je niemal jak prawdziwych ludzi, którzy mieli swoje uczucia i pragnienia. Wiedział, że Edith nie była kimś, kto mógłby go zranić, ale nie mógł być pewien, czy on nie jest kimś, kto zrani Edith. Być może dlatego tak długo zwlekał?

Fred Weasley od początku wiedział, że Hermiona Granger jest osobą o silnej woli, szczególnie jeśli ktoś chce zmienić jej przekonania. (Jest to niemożliwe).

Dwudziestodwuletnie życie Syriusza Blacka w siedmiu aktach. © chaistoria, 2019

🐕 Wendy i Syriusz poznali się w najbardziej znajomych mu okolicznościach - na szlabanie. Ich szlabanowa znajomość rozwija się prędko, lecz równie prędko się kończy, gdyż Black opuszcza mury Hogwartu. Po Wendy zostają mu tylko dwukierunkowe lusterka, które mu podarowała i nadzieja, że jeszcze kiedyś się zobaczą. I tak właśnie się dzieje, gdy on jest zbiegiem, a ona Aurorem - szesnaście lat później.

Valentina Zabini nie miała nic przeciwko wyjściu za mąż. Kiedyś. Ewentualnie. Nie był to jej życiowy cel, ale czasami nawet ona nie mogła powstrzymać się od wyobrażania sobie tego magicznego dnia - dnia ślubu z kimś, kogo kochała ponad wszystko. Mimo to, nawet w najgorszych koszmarach nie podejrzewałaby, że będzie zmuszona wyjść za Scorpiusa Malfoya, jej najlepszego przyjaciela-idiotę. Kto zresztą spodziewałby się, że ich rodzice zdecydują się na podpisanie kontraktu rodem ze średniowiecza? Valentina wiedziała, że czas na bycie pokorną córką minął bezpowrotnie. Musiała wziąć sprawy w swoje ręce, nawet jeśli oznaczało to poproszenie o pomoc osobę, której szczerze nie znosiła. Nie sądziła jednak, że aż tak szybko zrozumie sens powiedzenia „trafić z deszczu pod rynnę". Opowiadanie ignoruje istnienie Przeklętego Dziecka!!!!! Okładka: @Erika_Reves

🍊 Callie Irving nie jest zbytnio lubianą czarownicą w Hogwarcie, ale wie, że może winić za to tylko siebie i swoje złośliwości, które wśród Ślizgonów uznawane są za wzorowe. Kiedy dziewczyna chce się zmienić, los zsyła jej dwie rude czupryny, które tylko potrzebują od niej... Eliksiru Miłosnego. Przy nich zaś okazuje się, że nawet ponadprzeciętne zdolności Callie w warzeniu eliksirów nie chronią jej przed wpadnięciem do miłosnego kotła zakazanego Ślizgonom. • "- Mamo, a gdyby tak, tylko hipotetycznie, Fred zakochał się w Ślizgonce? - Mamo, a gdybym tak, tylko hipotetycznie, uderzył George'a w głowę?" • Zakończone. Kontynuacja: Węże jednak śmieszkują Całe uniwersum Harry'ego Pottera należy do J.K. Rowling.

Miłość i oddanie swojej pasji nie idą w parze, a przynajmniej tak twierdzi Oliver Wood, który w stu procentach poświęca się Quidditchowi, nie zaprzątając sobie przy tym głowy gronem, otaczających go wielbicielek. Zmienia to się jednak, gdy poznaje wyjątkowo przemądrzałą Krukonkę, która na domiar złego, gra w drużynie przeciwnej! Oto historia kapitana Gryffindoru, który podczas swojego ostatniego roku w Hogwarcie, postanowił za wszelką cenę, zdobyć Puchar Quidditcha! Czy uda mu się spełnić swoje wielkie marzenie? A może Fallon Davis mu w tym przeszkodzi? Gdy miłość nadejdzie w najmniej oczekiwanym momencie, Oliver Wood będzie musiał zdecydować na czym zależy mu najbardziej.

Młody Fred Weasley zaraz po wojnie ponownie otwiera ,,Magczne dowcipy Weasleyów". Szybko zauważa, że praca bez brata nie sprawia mu tak wielkiej radości, a on czuje się samotny jak nigdy wcześniej. Postanawia znaleźć sobie współpracownika... (Na potrzebę książki ożywiłam Freda, a uśmieriłam Georga) Książka jest pewnego rodzaju pożegnaniem mojej przyjaciółki, z którą przychodzi mi się pożegnać. Jest ona fanką Huncwotów i braci Weasley, dlatego napisłam to właśnie dla niej. #8 w kategorii Fremione 31.07.2020