Tutaj nic nie jest proste. Kwon Jiyong był męską prostytutką, że złamaną duszą.
I wtedy do klubu, gdzie chłopak pracował, wszedł on, Choi Seunghyun, pewny, że trafił do klubu z kobiecym striptizem. Jego wzrok przykuł właśnie Jiyong, kuso ubrany, z makijażem i peruką na głowie, tańczący seksownie na rurze.
Ich miłość nie była łatwa, a gdy już udało im się pokonać pierwsze trudności, to wtedy okazało się, że to dopiero początek, a po piętach depcze im człowiek, który za wszelką cenę chcę pokazać im jak niewiele są warci. I tutaj zaczyna się prawdziwa gra, walka z szaleńcem, pełna cierpienia, bólu i krwi.
Czy ich miłość przetrwa najcięższą z prób?
A może już od samego początku skazani byli na niepowodzenie?
Shane jest inny... Przez całe życi ukrywał się przed tym kim jest. Robił wszystko co jego bracia. Nigdy nie czuł się częścią swojego rodzeństwa. Uważał się za intruza. W pewnym momencie zaczął się oddalać od swojej rodziny. Jak tylko mógł to wychodził z domu. Chciał być sobą, ale nie czuł że może być sobą w własnym domu. Jego rodzeństwo to zauważyło. Czy coś z tym zrobią?