Park Jimin urodził się z kompleksami. Od zawsze widział w sobie niedoskonałości i był pewien, że zauważała je każda napotkana na jego drodze istota. Czuł się gorszy przez swoją pulchną twarz, duży nos czy chociażby fakt, że od małego interesował się bardziej chłopcami niż dziewczynami.
Gdy został przemieniony w wampira, nie mógł przyczepić się do niczego w swoim wyglądzie, bo stał się po prostu chodzącym ideałem. Zaczął za to czuć się potworem, który musiał krzywdzić, żeby przeżyć. Miał przyjaciół, którzy utrzymywali jego w miarę dobry humor, ale dopiero Jeon Jeongguk, siedemnastoletnia ofiara jego kłów, zmienił jego życie w coś więcej niż nudną i przepełnioną poczuciem winy egzystencję.
Dla niego Watezu gotów był poświęcić wszystko, co nie raz musiał udowodnić kosztem swojej psychiki, zdrowia, czy znajdujących się w pobliżu zbiorników wodnych.
» ☽ ☯ ☾ «
ѕ; 06.10.2018я
є; 19.07.2019я
Kiedy niemal przez całe swoje życie milczysz, żyjąc tak naprawdę na boku społeczeństwa, nienaturalne wydaje ci się, że ktoś jednak postanawia cię nie skreślać, ponieważ nie usłyszał od ciebie niczego. Dlatego ślepo trzymasz się tej znajomości, nawet jeśli nie jest ona idealna czy odpowiednia.
________
Lustrzane opowiadanie nie w wersji fanfiction na moim profilu.