„Wystarczył jeden moment, w którym przebiegła między nimi iskra.
Każde trafione uderzenie było jak słodycz na języku i w głębi ducha wiedział doskonale, że to dopiero początek; że dopiero teraz, po pięciu latach, uświadomił sobie, co znaczy naprawdę nienawidzić".
***
„Gniew był najmniej niebezpieczny. Gdyby miał wybierać, zawsze wybrałby gniew i nie sądził, by akurat to mogło być sygnałem alarmowym. Nikt nie chciał być słabym, rezygnować ze swojej racji.
To też było ludzkie; wybieranie gniewu. Wiedział to i rozumiał.
Dlatego tak roznosiło go, że ból nie malał".
***
Trigger warning: w opowiadaniu występują przekleństwa, sceny erotyczne, toksyczne relacje, różne rodzaje przemocy oraz temat depresji.
To miało być zlecenie jak każde inne. Harry Potter za nie wielką opłatą upokarza innych uczniów. Przychodzi mu to z łatwością, bo poniżanie innych zawsze sprawiało mu dużą przyjemność. Do czasu, aż na jego drodze nie stanie Draco Malfoy. Chłopak miał być kolejnym z pozoru prostym zleceniem. Z każdą kolejną próbą upokorzenia blondyna, Harry dostrzega, że coś pomiędzy nim a Draco zaczęło się zmieniać.
Zapraszam na niemagiczne drarry.