PROLOG

7 3 1
                                    

Leżał przygnębiony w łóżku, wzdychając ciężko. Czy to żart? - pomyślał. To musi być jakieś nieporozumienie, dlaczego to zrobiła? - Szeptając cicho pomyślał o osobie która może mu w tym pomóc...

Wszystko zaczyna się u Kaczucha. Nie ma tak na imię ale każdy go tak nazywa.

Jest trochę przegrywem, ale ma grupkę znajomych z którymi się spotyka. W jej skład wchodzą: Aniela, Basia, Emily, Kinia, Mikołaj i Olicza (Oliwia). Są wakacje; rok 202x, Kaczuch już miał zbierać się do wyjścia z jego znajomymi, gdy nagle usłyszał dzwonek jego telefonu. Na ekranie było widać nazwę kontaktu: Karton. Kaczuch odebrał połączenie. Halo? - zapytał Kaczuch.
Wychodzisz dzisiaj? - usłyszał w odpowiedzi. Dzisiaj jestem już umówiony, możemy wyjść przecież jutro, są wakacje! Umawialiśmy się na dzisiaj... - odpowiedział niski głos ze słuchawki telefonu. W takim razie może chcesz poznać parę nowych osób? - Ta propozycja obróciła ich życia o 180 stopni. I tak spotykali się przez całe wakacje. Przechodzili przez wiele różnych nieporozumień, chwili szczęścia ale i smutku. Ich więź zawiązywała się coraz bardziej. Dowodziła tego tyle ilość czasu którą spędzali razem. Wszystko toczyło się dobrze aż do końca wakacji, i zamknięcia szkół.


~Koniec prologu~

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 24, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Kanashimi kara nukedashite kudasai. (Sorehodo ōku wa nai) kuikkuchūtoriaruWhere stories live. Discover now