Katsuki znowu jest przypięty tak jak na festiwalu w UA. Chłopak szarpie się z całych sił jednak nic mu to nie daję, po chwili słyszy głośne buczenie oraz krzyki w jego stronę. Ludzie z widowni wskazują na niego palcami i krzyczą.
- Potwór, potwór!
- Nie nadaję się na bohatera!
- Bardziej na złoczyńcę!
Okrzyki ludzi nonstop rozbrzmiewają w głowie blondyna. Nagle budzi się gwałtownie cały spocony. Katsuki szybko wybiega ze swojego pokoju i biegnie w kierunku pokoju rodziców. Gdy już dobiega do ich pokoju zauważa że drzwi są uchylone, a w pokoju jeszcze świeci się światło. Mitsuki leży na łóżku i przegląda coś na telefonie a Masaru nie ma jeszcze w pokoju. Blondyn stara się zwrócić na siebie uwagę matki jednak Mitsuki ignoruję okrzyki nastolatka. W końcu Katsuki krzyczy coś czego kobieta nie spodziewałam się usłyszeć od niego.
- Mamo!
Zdezorientowana Mitsuki patrzy na syna z widocznym zaskoczeniem. Gdy kobieta tak na niego patrzy Katsukiemu łzy zaczynają spływać po policzkach, poprostu już nie mógł ich powstrzymać mimo że się starał.
- Katsuki co się dzieje!?
Krzyczy zmartwiona patrząc na płaczącego syna. On jednak nieodpowiada tylko przytula się do niej. Mitsuki równie mocno przytula syna starając się dowiedzieć co się stało.
- Katsuki o co chodzi?
Po chwili pyta znowu.
- Katsuki słonko co cię gryzie?
Jednak dalej chłopak milczy tylko się do niej tuląc. Widząc że jej pytania nic nie dają poprostu stara się go uspokoić.
- Miałeś koszmar?
Pyta kobieta.
- Ta.
Odpowiada dość cicho blondyn.
- Spokojnie to nie jest prawdziwe, jestem tu.
Mówi do niego spokojnym głosem.
Po chwili wchodzi Masaru, zaskoczony tym co widzi stoi w drzwiach. Jednak po chwili patrzenia się w ten uroczy obrazek wchodzi do środka pokoju i staje przy Katsukim.On także zaczyna przytulać syna.
- Nie jestem potworem prawda?!
Katsuki zadaję pytanie którego rodzice zupełnie się nie spodziewali.
- Katsuki jesteś nerwowy ale to nie oznacza że jesteś potworem.
Mówi stanowczo Mitsuki patrząc na syna.
- Jesteś wrażliwym chłopcem, tylko nie chcesz tego pokazać.
Dodaję Masaru.
- Ale spać z nami nie możesz!
Mówi Mitsuki przypominając sobie co było gdy mały Katsuki miał koszmar.
- Dobra.
Podowiada blondyn.
Po chwili wszyscy trzej idą do jego pokoju. Gdy Katsuki już leży w łóżku a jego rodzice mają zamiar iść do siebie do pokoju ,pada pytanie z ust blondyna.
- Zostaniecie aż zasnę?
- Tak synu.
Odpowiada Masaru i oboje z Mitsuki wchodzą spowrotem do pokoju.
Mitsuki siada na łóżku blondyna a Masaru na krześle które stoi koło biurka.
- Pamiętaj Katsuki możesz zostać wspaniałym bohaterem tylko w to uwierz.
Mówi blondynka głaszcząc chłopaka po włosach.
- I zawsze bądź sobą, nie kimś innym. Każdy jest wyjątkowy.
Powiedział Masaru uśmiechając się w stronę syna.
Po około 10 minutach Katsuki zasnął więc jego rodzice poszli do siebie do pokoju i także poszli spać.
CZYTASZ
Każdy się czegoś boi/kiribaku/
ActionOd dłuższego czasu Bakugo prześladują senne koszmary związane z tym gdy zaatakował go złoczyńca i z festiwalem sportowym w UA. Rodzice blondyna martwiąc się o syna postanawiają namówić Katsukiego na spotkanie z psychologiem jednak on nie daję się na...