Vestor the gallant

Prolog

Świat jest dziwnym miejscem. Pełnym wyrzeczeń, walki, ale i przeznaczenia. Tak, to właśnie wiecznie próbowano nam wmówić, żyj zgodnie z przeznaczeniem jakie zostało Ci przypisane, nie wybiegaj przed szereg inaczej zginiesz prędko. W taki też sposób chciano abym ja żył, jednak nie udało im się to. Nasz ogromny świat podzielony jest na 5 wielkich mocarstw oraz na wiele pobocznych, najczęściej zależnych od gigantów. Każdemu państwu przypisana jest jedna podstawowa umiejętność żywiołu. Na wschodzie świata leży kraj Błyskawicy, gdzie rodzą się ludzie obdarzeni mocą władania piorunami. Jednak nie to jest ich główną bronią. Poprzez lata praktyk udało im się nakładać pioruny na różnego rodzaju bronie takie jak miecze, katany czy inne ostrza dzięki czemu stawałby się one jeszcze bardziej zabójcze. Poniżej kraju błyskawic znajduje się kraj Wiatru. Słynie on z walki wręcz. Wojownicy władający elementem wiatru to mnisi oddani treningom jak i zgłębianiu wiedzy na temat całego świata. Centrum świata zajmuje ogromny kraj Ognia. Charakteryzuje się potężnymi technikami płomieni, doprowadzonymi do takiej perfekcji, że mało kto jest w stanie wygrać z użytkownikiem ognia na walce na techniki elementów.  Sąsiaduje z nim kraj Wody, kraj który nie bardzo interesuje się światem poza swoimi murami. Nie wiadomo o nich wiele, jedynie tyle, że rodzą się tam użytkownicy elementu wody     i z jakiegoś powodu żaden z krajów nie ośmiela się atakować państwa Wody. Nad nim ostatnie   z wielkich mocarstw a zarazem mój dom kraj Ziemi. Specjalizuje się w technikach obronnych     a najlepsi użytkownicy elementu ziemi uważani są za nie do pokonania. 

Zdolność do używania jednego z 5 elementów otrzymujesz w momencie narodzin, najczęściej jest on przenoszony genetycznie przez co dziecko potrafi używać tego samego elementu co rodzice. Jest to na rękę wielkim mocarstwom, które mogą wprowadzać jeden plan treningowy dzieci i młodzieży i skupiać się na ulepszaniu elementu z którego słyną. Jednak opisana wyżej reguła nie sprawdza się w 100%, czasami dziecko otrzymuje moc elementu kompletnie niepowiązaną z rodzicami. Tak też było ze mną, moi rodzice, pełnoprawni obywatele kraju Ziemi, władający tymże elementem wychowywali syna, którego głównym elementem była woda. Państwa nie respektują wymian dzieci do odpowiednich państw, nie chcą ich rozdzielać   z rodzinami, jednak jeżeli zauważają, że dane dziecko nie jest w stanie kontrolować odpowiedniego elementu jego edukacja spada na o wiele niższy poziom. Tak o to, gdy inni uczyli się jak rzucać ogromnymi głazami, bądź powodować trzęsienia ziemi, ja miałem zostać polowym medykiem z szansą, że uratuję chociaż jedną bardziej wartościową osobę przed śmiercią zanim sam zginę.

"Takie jest Twoje przeznaczenie" wmawiano mi. "Nic nie możesz z tym zrobić". Jednak ja chciałem coś z tym zrobić, pokazać że jestem warty trochę więcej niż uważają. W taki sposób rozpoczęła się moja historia, historia która ostatecznie zmieniła cały świat.