Kou - Imię Czy Nazwisko?

181 10 9
                                    

Kou Seiya czy Seiya Kou?
czyli krótki wpis o nazwiskach w Japonii.

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak przedstawiają się Japończycy? Albo nad tym czy mówią do siebie po imieniu?

Na początek przedstawianie się, które w Kraju Kwitnącej Wiśni zawsze następuje od nazwiska. Zatem:
Tsukino Usagi
Chiba Mamoru
Aino Minako
Mizuno Ami
Tenoh Haruka

A jak to jest z Seiyą Kou i resztą Three Lights? Tutaj możemy spotkać dwie interpretacje fanów.

Teza pierwsza - Kou to imię

Three Lights noszą to samo imię, a dziewczyny zwracają się do nich po nazwiskach. Jest to logiczne, biorąc pod uwagę standardy zachowań oraz nazwę zespołu, która w tym wypadku odnosiłaby się do imion całej trójki (kou oznacza światło, blask).
Wtedy mamy pierwsze nazwisko i drugie imię, czyli:
Seiya Kou
Yaten Kou
Taiki Kou

Teza druga - Kou to nazwisko

Drugie podejście odnosi się do pochodzenia Three Lights spoza Japonii. Japończycy zdają sobie sprawę, że w innych krajach przedstawianie się wygląda inaczej. Możemy zatem zakładać, że chłopcy przedstawili się w sposób odwrotny niż Japończycy, a wtedy Kou byłoby ich nazwiskiem, co po japońsku powinno być powiedziane jako:
Kou Seiya
Kou Yaten
Kou Taiki

W tym przypadku nazwa zespołu odnosiłaby się do nazwisk. Przeciwnicy tej teorii wskazują, że chłopcy doskonale znali zasady panujące w Japonii i powinni także przedstawić się prawidłowo. Dodatkowo, w oryginalnym zapisie ich imion w kanji, znak znaczący "Kou" występuje na końcu, a akurat w kanji należy trzymać się umieszczania imienia dopiero po nazwisku. W hiraganie mogą nastąpić odstępstwa i zapis może być odwrotny, ale Japończycy nie łamią tej zasady przy pisaniu w kanji. Możemy zatem zakładać, że w zamyśle Naoko Takeuchi chłopcy mieli nosić to samo imię. No i przepraszam, przecież to dziewczyny!

Wróćmy jednak do fanowskich dyskusji. Obie teorie mają swoich zwolenników i przeciwników, a przykładów na poparcie swoich słów obie strony zdają się mieć bardzo dużo. Według mnie nie wydaje się to jednak zbyt ważne w odbiorze całej historii. W końcu nawet jeśli Seiya, Yaten i Taiki to były nazwiska, to nie zmienia to sposobu nazywania chłopców, ani nie umniejsza ich bliskości z dziewczynami. Dlaczego?

Po pierwsze trudno byłoby ich rozróżnić, mówiąc do wszystkich "Kou".

Po drugie w Japonii zwracanie się po nazwisku jest popularniejsze niż po imieniu. Użycie nazwiska jest oznaką szacunku, dlatego możemy uznać je za podstawową formę zwracania się do drugiej osoby, nie zapominając przy tym o dodaniu sufiksów, jak np. -san czy -chan. Chcąc zwracać się do kogoś po imieniu, powinniśmy zapytać o zgodę. Oczywiście w relacjach przyjaciół będzie to popularne, ale jeśli wsłuchacie się w nasze ulubione anime, usłyszycie, że użycie nazwisk wśród rówieśników nie jest czymś niezwykłym.

Everything about Sailor MoonWhere stories live. Discover now