Dekubaku Abo [ZAKOŃCZONE]

1. Zakup nowej zabawki

*Izuku*

Jak co miesiąc szedłem sobie dobrze znaną mi drogą, ochrona gdy mnie zobaczyła chciała się za mną przywitać ale ja jak to ja popatrzyłem się na nich z chęcią mordu w oczach i poszedłem na salę. Jak zawsze stanąłem z boku sali i patrzyłem jak ludzie licytują zabawki, jak sobie pomyślę co te omegi przeżywają u takich oblechów to mi się żygac chce, nawet ja seryjny morderca syn największego łotra na świecie nie bym był wstanie zrobić czegoś takiego.
Popatrzyłem na scenę a tam stał piękny blondyn z czerwonymi oczami, ludzie licytowali się o niego jak szaleńczy a co zaryzykuję.

*Izuku* Dwa miliony !!

Cała sala zamilkła
Usłyszałem tylko 'sprzedany'!!!

*Bakugo*

Stałem na scenie ludzie się o mnie licytowali aż usłyszałem

"Dwa miliony!!"

Jaki typ dał za mnie dwa miliony!?
Pewnie jakiś stary oblech.....
No nic muszę się zacząć przygotowywać psychicznie na to co mnie tam spodka.

Po pewnym czasie przyszedł po mnie nowy właściciel o dziwo nie był stary ani obleśny.
Jednak od razu poznałem kto to jest
KUPIŁ MNIE SERYJNY MORDERCA A W DODATKU SYN NAJWIĘKSZEGO ŁOTRA NA ŚWIECIE!!!
(Dół. Autorki. Katsuki zna go bo zanim został wysłany na sprzedaż to wszyscy go znali z telewizji)
Już wiedziałem że nie będzie mi łatwo w jego domu.....

Gdy wyszliśmy z budynku zaprowadził mnie do swojego auta było to BMW wyglądało na bardzo drogie, ale czego ja się dziwię jak on pewne jest szefem jakiejś mafi.

Gdy dojechaliśmy do jego domu ukazała mi się ogromna willa

Wow ile ten gość ma kasy

Od razu jak przeszliśmy przez furtkę podbiegły do nas 4 dogi niemieckie( na dole jest zdjęcie jak wygląda dog niemiecki jak by ktoś nie wiedział) Po głaskałem je a mój nowy właściciel tylko się zaśmiał ale nie tak psychicznie tylko tak miło jak by się ucieszył.

Weszliśmy do wielkiej willi od razu ukazał mi się czarno biały wystrój domu.

Mój właściciel odpiol mi kajdanki i zaprowadził do mojego pokoju a po chwili powiedział że mam się umyć ubrać i zejść do niego na dół.

Tak jak mi kazał tak też zrobiłem umyłem się ubrałem i poszedłem na
dół.

*Izuku*

Gdy czekałem sobie na moja własność usłyszałem kroki na skodach, pokazałem "mojej" omedze że ma usiąść mi na kolanach.
On nieco wystraszony podszedł do mnie i usiadł na moich kolanach.

Zacząłem mówić:

Dobrze, w tym domu jest kilka zasad których musisz przestrzegać, on tylko przytaknął głową na tak

Zasada 1. Nie wchodzić do mojego gabinetu bez pukania.

Zasada 2. Jeżeli chcesz wyjść dalej niż do ogrodu to się zapytaj

Zasada 3. Jak spróbujesz uciec to cię zgwałce a potem zamknę w piwnicy

No i to chyba na tyle, a no i masz pełną swobodę chodzenia po domu i po ogrodzie, jak będziesz głodny to możesz sam sobie coś zrobić, no i liczę na to że jak będę wracać z pracy to obiad będzie na mnie czekał na stole a moja omega na kanapie :)

Blondyn tyko kiwną głową na tak a ja posadziłem go okrakiem na moich kolanach i przytuliłem, on sam wtulił się we mnie i zasną. Boże jaki od jest słodki!!!

Mam nadzieję że mi zaufa...

*Bakugo*
Wysłuchałem wszystkich zasad i zapisałem sobie je w głowie, poczułem że mój właściciel kładzie mnie okrakiem na swoich kolanach i przytula....

Ja odruchowo wtulilem się w niego i zasnąłem.

Co ty tu jeszcze robisz??

Miłego dnia/ nocy/ popołudnia!!!:)

_______________________________________

Hej to ja jeżeli ktoś to czyta to jestem wdzięczna :)
Postaram się wstawiać roździały codziennie ale nie obiecuję
A tu zdjęcie doga niemieckiego:

Bye👋👋👋

585 słów