Leśne Dusze

286 32 21
                                    

Leśne Dusze

Zanim nadejdzie zachód słońca
A nasze istnienie dobiegnie końca
Przytul mnie do piersi i złap mnie za rękę
Spójrzmy na świat, który skazał nas na mękę

Na ten świat gdzie lasy niegdyś zielone
Teraz bólem spowite, żywcem spalone
Brzozy pstrokate, łąki kwieciste
To wszystko zwęglone przez szpony ogniste

Niech nasze dusze zatańczą w ciepłym żarze
Na ziemi martwej i zniszczonej
W smutnej wieczności pogrążonej

Wówczas były tu jagód, jeżyn i porzeczek krzewy kwitnące
Wrzosy, zawilce, stokrotki pachnące
Daniele, łosie i jelenie pełne wdzięku
Kuny, lisy i łanie żyjące bez żadnego lęku

Teraz już tylko pustki i nikłe wspomnienia
Wzbudzające uczucie cierpienia...

Dotknięty Miłością, czyli Zbiór Moich WierszyWhere stories live. Discover now