Ze snu wybudziło mnie pukanie do drzwi. Moi rodzice mieli wrócić za około 20 minut więc zdziwiona otworzyłam drewnianą powłokę. Na progu ujrzałam mężczyznę dała bym mu z 26 lat.
- emm dzień dobry ?
- dzień dobry jest może Mark w domu? jestem Arthur jego kolega z pracy
- och tata będzie za jakieś 20 minut. Może poczeka pan w środku .
-jesli to nie problem -ruszliśmy w stronę salonu łączonego z kuchnią
- nie proszę napije się pan czegoś ?
-poprosze wody
Szybko nalałam ciecz do dwóch szklanek i podałam mężczyźnie jedną z nich. Siadając na przeciwko niego z ramienia osunął mi się szlafroczek pod którym miałam tylko bieliznę.
- za chwilę przyjdę- powiedziałam chcąc się ubrać w normalne ciuchy
Wstałam od stołu i minęłam Arthura jednak poczułam że coś albo raczej ktoś mnie ciągnie do tyłu. Odwróciłam się przodem do mężczyzny na co się uśmiechnął i jednym ruchem usadowił mnie sobie na kolanach
- chcesz się zabawić kochanie? Zamruczał mi do ucha kładąc jedną ręke na mojej piersi.
W sumie to co mi szkodzi
Ścisnęłam ręką jego krocze i wstając pociągnęłam go do swojego pokoju zamykając za nami drzwi.
Arthur zaczął schodzić pocałunkami od żuchwy do piersi.
Zassał mojego sutka na co jęknełam.
Zaczęłam ściągać z niego ubrania które miał na sobie a on moją bieliznę.
Po chwili klęknęłam przed nim robiąc mu loda, już prawie doszedł gdy gwałtownie odsunął od siebie moją głowę.
- nie tak szybko maleńka. Masz jakieś zabawki?
-szafka obok łóżka druga szuflada. Mogę mówić na ciebie tatuś ? - zapytałam słodko patrząc co robi mężczyzna.
-jasne CÓRECZKO-Rzucił na łóżko wibrator oraz klamerki na sutki podszedł do o mnie i pchnął mnie na posłanie zaczął jeździć językiem po mojej wilgotnej od podniecenia cipce. Włożył we mnie różowy wibrator od razu ustawiając na największą moc na co wydałam z siebie przeciągły i długi jęk. Następnie ugniatając i liżąc chwilę moje piersi założył klamerki na sutki. Zaczęłam głośniej jęczeć czując zbliżający się orgazm jednak Arthur miał inne plany i sprawnym ruchem wyciągnął ze mnie wibrator
- p-prosze wejdź we mnie - Mężczyzna klepnął mnie w tyłek
- kogo prosisz
-c-ciebie tatusiu wejdź we mnie p-prosze
- hmm no nie wiem - przejechał palcem po mojej mokrej cipce
-ahh, błagam tatusiu szybko.- nie musiałam długo czekać bo po chwili Arthur zaczął się szybko we mnie poruszać a po chwili oboje doszliśmy
Następnie szybko ubraliśmy się i zeszliśmy na dół ponieważ za chwilę mieli przyjechać moi rodzice .