Różana Łapa, jej przyjaciel Kamienna Łapa i jego siostra, Świtająca Łapa wracali z treningu. Szara uczennica miała obolałe łapy, a oczy same jej się zamykały. Pozostała dwójka kotów rozmawiała ożywionym głosem; nie wyglądali na zmęczonych. Mimo wyczerpania Różana Łapa szła pierwsza. Przed kotami było już wejście do obozu; przewrócone drzewo wygięte tak, że tworzyło wejście. Zaraz obok niego-po lewej-było legowisko wojowników, a po drugiej stronie- legowisko medyka. Na polanie przed legowiskiem Mszystej Gwiazdy przywódca dzielił się nornicą z Trzcinowym Podskokiem. Zroszona Skóra wychodziła zbierać zioła.
- Hej, Różana Łapo!- kotka usłyszała wołanie Kruczej Łapy- jasnorudego kocura o oczach tak ciemnych, że mogły by być czarne. O dziwo, jego źrenice były srebrne, a nie czarne.
- Zjemy razem posiłek?- zapytał kocur. Różana Łapa szybko pokiwała głową z entuzjazmem. Krucza Łapa był taki przystojny! Potruchtała do przyjaciela i wybrała ze stosu kosa. Krucza Łapa wziął ryjówkę i usiadł obok niej tak blisko, że dotykali się futrami. Kotka poczuła, że robi się jej gorąco.
- Jak myślisz, jakie imiona wojowników dostaną Żabia Łapa i Ropusza Łapa?- zamruczał.
- Żabia Łapa chyba Żabie Futro- Różanej Łapie przyszło na myśl długie futro kolegi.
- A Ropusza Łapa może Ropusze Oko- wymamrotał złośliwie Krucza Łapa. Ropusza Łapa był ślepy na lewe oko. Różana Łapa ledwie go słuchała. Podniosła się chwiejnie i poszła do legowiska uczniów. Mieściło się ono w małej jaskini. Nad wejściem zwisał bluszcz; jaskinia była ,, wrośnięta" w pagórek. Ściany legowiska były wyścielone mchem. Przy wejściu była drobna sadzawka z wodą do picia. Na środku jaskini widniał ogromny stalagnat ze śladami pazurów lisa. Mimo wilgoci w legowisku było ciepło. Posłanie Różanej Łapy mieściło się właśnie przy stalagnacie, ale od strony przeciwnej od wejścia. Krucza Łapa i Kamienna Łapa spali po obu jej stronach. Kotka dowlokła się do swojego posłania, szybko umyła się i zasnęła.
Koniec Wstępu
mam nadzieję że było w porządku i że ktoś to przeczyta... prosiłabym też w miarę możliwości o napisanie czegoś motywującego w komentarzu 😊
![](https://img.wattpad.com/cover/341212347-288-k372279.jpg)
YOU ARE READING
Ofiara Różanego Świtu
FanfictionRóżana Łapa chce zostać jak najlepszą wojowniczką. Pewnej nocy przychodzi do niej we śnie wojowniczka z Klanu Gwiazdy. W zamian za pomoc w osiągnięciu celu prosi ją o obiecanie jednej rzeczy...