1 - Nie podsłuchuj dziecko

29 1 0
                                    

Była godzina 20:32, siedziałam w swoim pokoju i czytałam książkę. Po chwili od czasu rozpoczęcia czytania usłyszałam krzyki, była to kolejna kłótnia rodziców. Niby to standard u mnie w domu, ale kiedy zaczęłam wsłuchiwać się w ich rozmowę moja mama wypowiedziała moje imię "Julia".

Automatycznie przestałam się nasłuchiwać kłótni z powodu wspomnianego wczesniej przez moją mamę. Nie chciałam tego słuchać tylko dlatego żeby nie krzątać sobie głowy. Długo nie wytrzymałam, moja ciekawość była na tyle duża, że postanowiłam przejść "przypadkowo" obok ich sypialni.

Otworzyłam drzwi jak gdyby nigdy nic i wyszłam. Niepewnym krokiem szłam przez korytarz, moją wymówką było pójście napić się do kuchni. Gdy przeszłam obok drzwi do sypialni rodziców usłyszałam to, czego nie powinnam wiedzieć, a raczej w tym momencie.

- Przecież nie podejmę się aborcji!
- A ja nie mam zamiaru wychowywać kolejnego niewdzięcznego gówniarza. Mamy przykład, a nawet dwa, Julia i Flynn. Nie szanują tego jak haruję dniami i nocami na to, by mieli z czego żyć. A ty mi mówisz że będzie jeszcze trzeci?!

Zamarłam.

Nie miałam zamiaru sterczeć przy drzwiach. Jak najszybciej ulotnilam się z korytarza i wpadłam do pokoju. Miałam ochotę zniknąć.

Moja mama w ciąży?! Będę miała rodzeństwo o 13 lat młodsze?!

Mogłam poprostu nie podsłuchiwać.

Nie podsłuchuj dziecko, tak kiedyś uczyła mnie babcia, ale nie posłuchałam się jej, zawsze to robię. Czasami to dobrze ale czasami nie, tak jak teraz, to źle, że usłyszałam to.

Siedziałam na podłodze przez chwilę, pomyślałam że napiszę do mojego najlepszego przyjaciela Jason'a. Nie odpisywał mi kilka dobrych minut, a przecież jest aktywny. Po krótkiej chwili od czasu kiedy zaczęłam się zastanawiać, odczytał i odpisał.
To jaką treść zawierała wiadomość zszokowała mnie do tego stopnia że wpadłam w mały atak paniki.

KontaktWhere stories live. Discover now