Isa
Zeszłam do kuchni, zastałam w niej kucharkę Ritę i ogrodnika który szeptał jej coś do ucha odsunął się gdy mnie zobaczył.
-Cześć jestem Isa opiekunka pani Carminii.
-Och cześć-pulchna kucharka wyciągnęła do mnie rękę-Jestem Rita a to nasz ogrodnik Roberto.
-Witaj to ja zajmę się ogrodem-chrząknął nieśmiało i uścisnął mi rękę nim wyszedł, do kuchni ktoś wpadł i mnie pchnął rety czy tu wszyscy tak robią? Czy to jakiś ich zwyczaj? Odwróciłam się i napotkałam chłodne spojrzenie drugiej pokojówki.
-Co się gapisz?-powiedziała dziewczyna- Nowa jesteś tak?
-Ada jak ty się zachowujesz? Iso to moja córka i druga pokojówka Adelina.
Nim zdążyłam odpowiedzieć dziewczyna spojrzała na mnie z góry-Nie myśl sobie że jesteś lepsza od nas bo służysz pani Carminii, jesteś taką samą służącą jak my.
-Ada-upomniała ją matka- Zachowuj się.
- A co, może to nieprawda?
-Oczywiście że jestem służącą i wcale się tego nie wstydzę-rzekłam z mocą.
-Jeszcze ci zbrzydnie ten mundurek, reszta sama zobaczysz jak tu jest.
-Dość tego Ada! Wracaj do swoich obowiązków, pokój pana Federica sam się nie posprząta.
Ada prychnęła pogarda i wyszła znów mnie potrącając w drodze, miałam ochotę strzelić jej w twarz.
-Przepraszam za córkę, zwykle tak się nie zachowuje.
-W porządku, nic się nie stało, przyszłam pomóc w kuchni mam wolne do kolacji.
-Och odpocznij możemy sobie pogadać, poznałaś już pewnie Minę też czasem mi pomaga.
-Tak przemiła dziewczyna.
-Bardzo ją tu lubią, na pewno się zaprzyjaźnicie.
-Nie chciałabym być wścibska ale na piętrze jest pewien pokój, Albert milczy jak zaklęty, to prawda że służba nie może tam wchodzić? Ktoś tam mieszka?
Rita wyglądała na speszoną-Och nie wolno mówić o tym pokoju nikomu.
-Dlaczego?
-Nie interesujemy się co się tam w nim znajduje jeśli chcemy zachować pracę, ty też nie powinnaś wypytywać nikogo o ten zamknięty pokój dobrze?
-Patrick mówił mi to samo.
-Weź sobie do serca jego radę.
-Dobrze będę milczeć jak grób.
Sprawa pokoju nie dawała mi jednak spokoju, czemu był zamknięty, może Mina będzie bardziej rozmowna.
Nagle do kuchni ktoś wszedł, Rita speszyła się-Panie Federico czegoś pan potrzebuje?
Odwróciłam się niebieskie oczy mężczyzny spoczęły na mnie i zlustrowały moją sylwetkę, poczułam się naga a więc to jest panicz Federico.
-Jesteś tu nowa?
-To Isa będzie się zajmować pana babcią.
-Niech mi przyniesie kawę do pokoju.
-Kto ? Ja?- zapytałam zdumiona -Zdaje mi się że jestem tu dla pani Carminii.
Rita otworzyła zdumiona usta i nic nie powiedziała.
-Nie jest tak Rito?-zwróciłam się do kucharki.
YOU ARE READING
Mroczny Anioł
RomanceIsabel Delano mieszka z ciotka na przedmieściach Neapolu kiedy ciotka traci pracę Isa jest zmuszona rzucić studia i poszukać pracy by obie je utrzymywać. Znajduje prace w rezydencji bogatej włoskiej rodziny jako opiekunka starszej pani, juz na pocza...