Tak więc podszedłem do osób siedzących na kanapie. I zacząłem tą wręcz fantastyczną wymianę zdań:
- No to co się stało Willy? Bo się tak szczerzyłeś do tego telefonu. - Zapytała Olivcia.
- Nie uwierzycie. Nasza mama, Olivcia jedzie z ciocią Melanie do sanatorium nad morzem, a tacie przedłużyła się delegacja o tydzień i nie będzie go dwa tygodnie. Czyli zostajemy na cały tydzień sami domu!!! A nasz Liam że jest najstarszy, ma nad nami opiekę!
-Poczekaj że ja?
-Tak ty Liamek, nie przesłyszałeś się. Mama powiedziała że możesz do niej teraz zadzwonić i zapytać się o wszystko czego nie wiesz. I możemy wychodzić gdzie tylko chcemy tylko z Liam'em oczywiście, i musimy zawsze poinformować, albo mamę albo tatę.
-Ale super!!!! A co ze szkołą i moimi zajęciami?!
- Spokojnie Olivcia właśnie do tego przechodzę. Nie będziemy chodzić ani na zajęcia, ani do szkoły przez ten tydzień. A wiesz Olivia skoro nasz starszy niepowtarzalny kuzyn zostaje na dwa miesiące, to mamy cały jeden tydzień razem, bez dorosłych.
-O o o!!! Może zrobimy teraz głosowanie co dziś będziemy robić?!?!?
- No i musze niestety Ci przerwać Olivia. Bo ja zaraz musze wyjść i iść do domu... Niestety... -Wtrącił Matteo
-Co? Naprawdę nie możesz zostać? - Zapytała z niedowierzaniem Olivcia.
-No tak...
- Ohh... No to Cię odprowadzimy, dobrze?
- Okej - Odpowiedział Matteo.
Po czym od razu wstaliśmy i doprowadziliśmy Matteo do drzwi.
I zaczęliśmy się z nim żegnać.
-Matteo pamiętaj, w tym tygodniu też możemy się spotkać. -Zaczął Olivia lecz nie dane jej było skończyć.
-Nie Olivcia, spędźcie ten czas sami, razem, Liam przyjeżdża do was rzadko. Dlatego spędźcie ten czas razem. Bez żadnego ale. Nie wiem pojedźcie to jakiegoś... Parku rozrywki?
-Oh... No okej. -Powiedziała z lekkim zawahaniem moja siostrzyczka.
-No dobrze, niech Ci ten jeden raz będzie Matteo. -Odpowiedziałem.
-Okej. To ja już idę pa -Pożegnał się, przytulając Olivię.
-Pa -Odpowiedzieli wszyscy na odchodne.
****************************************
5 minut później byliśmy w salonie i siedzieliśmy na kanapie.
Pov.: Liam
Postanowiłem że to jest bardzo dobry pomysł z parkiem rozrywki. Najpierw sie zapytam Olivii i Will'a, a potem zadzwonię to cioci.
Dlatego tak jak pomyślałem tak zrobiłem, i od razu zabrałem głos :
-Nie sądzicie że pomysł Matteo z tym Parkiem rozrywki był dobry? Ja uważam że jest super.
-Ja też tak uważam moglibyśmy iść do Flamingo Land. Co wy na to? -Zaproponował Will.
-Park rozrywki?! Oczywiście!!
-No to super... Ja teraz zadzwonię do cioci i możemy się powoli zbierać dobrze?
-Okej.
-Dobra. Ja idę się przebrać nie wiem jak wy.
- Wiesz co Willy? W sumie to ja też idę, od razu się też pomaluje.
Gdy oni poszli ja zadzwoniłem do cioci bo miałem dwa trzy pytania.
YOU ARE READING
Rodzina Williams ☑︎
Teen FictionWydawało by się że Olivia nie ma żadnych wrogów. Nic bardziej mylnego. Pewnego dnia z niewiadomych przyczyn Olivia poznaje osobę która nie darzy jej sympatią, a wręcz robi jej pod górkę. Dlaczego ta osoba uprzykrza jej życie szkolne? Czy Olivia da...