chapter 1 :3

45 11 20
                                    

Sooyoung:

Skończyłam już lekcje, tak jak każdego dnia szłam w stronę mojego domu. Dzisiejszy dzień był piękny. Jak na wiosnę przystało wszystko powracało do życia i zaczynało sie zielenić. kwiaty na drzewach ładnie zakwitły, co sprawiało wrażenie jakby się było na najpiękniejszym miejscu na ziemi. Kocham kwiaty kwitnącej wiśni. Niebo przyozdabiały pojedyńcze małe chmurki, było tak wspaniale i cicho, gdy nagle usłyszałam krzyk i śmiechy.

Odwróciłam się w stronę z której miałam wrażenie że dzwięki dochodzą i zastałam tam trzech chłopaków stojących nad pewną dziewczyną, pośpiesznie zbierającą przemoczone zeszyty z ziemi. Wszystkie notatki były zalane. chłopcy się śmiali i żartowali z niej. Zdenerwowana szukałam rozwiązania na sytuacje.. Zrobiłam kilka zdjęć całej sytuacji a nawet nagrałam filmik moim telefonem. Podeszłam do nich i wyciągnęłam telefon w stronę chłopaków.

- Widzicie to? Tak to są zdjęcia i filmik tego co właśnie odwalacie głąby! Mam to komuś pokazać? - zapytałam lekko i spokojnie się uśmiechając.

- K-Kiedy ty to nagrałaś? - zapytał najwyższy z ich trójki robiąc przerażone miny.

- Przed chwilą debilu. Przeproś ją albo za chwilę będziesz się tłumaczył przed wychowawcą prosząc o przebaczenie! - krzyknęłam zdenerwowana.

- Okej, okej ... - odpowiedział cicho.

Ze spuszczoną głową podszedł do dziewczyny, podał jej rękę, a następnie przeprosił. Każdy z chłopaków tak zrobił.
Czułam się dumna z siebie że wpadłam na tak dobry pomysł. Odeszłam od nich i poszłam w swoją stronę. Nie minęła chwila a już poczułam czyjeś delikatne klepanie po ramieniu.

Odwróciłam się i zobaczyłam trochę niższą ode mnie dziewczynę która jeszcze chwilę temu była poniżana przez chłopaków. Miała spuszczoną głowe więc nie mogłam przyjrzeć się jej twarzy. szatynka podniosła wzrok i gdy nasze oczy się spotkały odrazu z powrotem go spuściła.

- Dziękuję że mi pomogłaś.. nie wiem co by ze mną było gdyby nie ty. - zaczęła dziewczyna

- Nie ma za co! Robili ci wcześniej cos jeszcze zanim zdążyłam zauważyć co sie dzieje? - zapytałam patrząc na piękne ciemno brązowe włosy dziewczyny.

- Kilka minut wcześniej wylali na mój plecak sok pomarańczowy ale to nic takiego.. bywało gorzej - przy ostatnich słowach posmutniała.

- Współczuję... a jak masz na imię? - powiedziałam z uśmiechem próbując zmienić troche temat.

- Jiwoo.. Kim Jiwoo. A ty? - odpowiedziała uśmiechając sie.

- Ha Sooyoung.

Rozmawiałyśmy dalej i dowiedziałam sie wiele na temat dziewczyny. Podobno chodzi do klasy z moim znajomym, a nawet mieszka tylko kilka domów ode mnie, więc postanowiłyśmy wracać razem. Gdy doszłam do domu pożegnałam się z Jiwoo i podałam jej numer telefonu oraz Instagrama. Na sam koniec zrobiłyśmy sobie zdjęcie które bardzo chciałam wstawić na ig.

Ha.yvesy

147 polubień, 53 komentarze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

147 polubień, 53 komentarze

Ye.ymji boże znowu ta upośledzona jiwoo

☞︎︎︎ Ha.yvesy co ci da okłamywanie samej siebie?

S3ung.m1n NMG XDD dawno n widziałem tak krzywego ryja, tir cię potrącił jiwoo? XD

☞︎︎︎ Ha.yvesy kto pytał cię o zdanie?

Pokaż więcej komentarzy...

ꜜ🥛⠀ ⠀: ⠀ ⠀@ ⠀ ⠀⠀⠀ . . ⠀⠀⠀ʬʬ.⠀⠀

Pierwszy rozdział za namiii!
Tak wiem, krótkie ale uznałam że teraz będzie koniec rozdziału bo tak bardziej pasuje<33

₊⋆𝓒𝐇𝐄𝐑𝐑𝐘 𝐁𝐋𝐎𝐒𝐒𝐎𝐌 ᶜʰᵘᵘᵛᵉˢOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz