- Pansy pizdo spóźnimy się zaraz!- krzyknęłam do siostry- Mamy pociąg na pół godziny!- dodałam
- No już idę!- odkrzyknęła i po chwili zeszła na dół- Jestem- powiedziała
- Zajebiście jeśli chcesz zobaczyć swojego Blaise'a to musimy już iść- oznajmiłam
- O Boże dobra idziemy- powiedziała i podeszła do kominka- Pa mamo pa tato- pożegnała się
- Pa dziewczynki- powiedziała mama a tata tylko wypalił resztę papierosa
- Pa- powiedziałam i wzięłam trochę proszku i teleportowałam się na stacje King Cross w Londynie. Chwile później zobaczyłam siostrę i razem poszłyśmy do pociągu.
- Siema smoku- powiedziałam widząc blondyna- Gdzie Blaise?- spytałam
- Poszedł szukać sowiej laski- powiedział i się lekko zaśmiał
- O kurde Draco się śmieje?- zapytałam ironicznie
- Dziwne- powiedział jakiś głos za mną
- Oo tu jesteś Blaise cię szuka- powiedziałam w stronę siostry
- O to idę tylko rzeczy zostawię- powiedział a ja w końcu usiadłam na miejscu obok okna na przeciw Draco. Przyszła do nas dwójka zakochanych
- Myślałam że Pansy skończy z Draco- oznajmiałam
- E jakoś tak wyszło że jest inaczej- odparła
- Ej a wiecie że na nasz rok dołączy nowy uczeń?- spytał Draco
- Nie opowiadał kto to?- spytałam
- Syn czarnego pana- powiedział poważnie
- O kurwa..- powiedziałam
- No- powiedział diabeł- będzie ciekawie- stwierdził
- Jeśli nas nie pozabija to tak- powiedziała moja siostra
- Dobra idę pomęczyć szlamy i nowe dzieciaki- stwierdziłam i wyszłam z naszego przedziału. Szlam sobie spokojnie przeglądając ludzi w przedziałach i zobaczyłam tak zwane „golden trio"
- O proszę Harry Potter- powiedziałam wchodząc do ich przedziału
- Czego chcesz?- zapytała jego przyjaciółeczka Hermiona
- Zamknij się nie pytana szlamo- syknęłam do niej- Uważaj w tym roku na siebie wybrańcu- powiedziałam mu i spojrzałam głęboko w jego dusze czarnymi oczami co zawsze sprawiało że się mnie bali a potem sobie wyszłam jak nigdy nic
Wróciłam do przedziału i zaskoczona zobaczyłam Astorie na kolanach Draco
- A co ta pizda tu robi?- spytałam
- Zamknij się bo zaraz..- nie dokończyła bo Draco jej przerwał
- Długa historia obiecuje wszystko ci opowiem- powiedział
- Mam nadzieje- powiedziałam i westchnęłam siadając na swoje poprzednie miejsce. Oglądałam widoki za oknem i zanim się obejrzałam byliśmy na miejscu. Razem z Pansy Draco i Blaise'm przepłynęliśmy łódkami i po chwili siedzieliśmy w wielkiej sali
- Witam was w nowym roku szkolnym w szkole magii i czarodziejstwa w Hogwarcie..- bla bla bla dalej nie słuchałam. Do czasu gdy wspomniał o to te słowa
- Do uczniów na szósty rok dołączy nowy uczeń Matteo Riddle- powiedział a do sali wszedł z hukiem wspomniany chłopak i wszyscy zaczęli plotkować o nim ale o kurwa.. jaki on był przystojny. Znaczy dobra pierwszy dzień nie będę się zakochiwać a przynajmniej tak planowałam...
