Temat pracy: Noworoczna
Ilość słów: 2018
Występują:Postacie OC oraz Victuuri< tylko wygląd oraz imiona>
Zapraszam!
"Rok 2217 nie należał do udanych. Każda z rodzin królewskich przechodziła w tym roku przez trudne chwilę, jednak miejmy nadzieję iż nadchodzący rok będzie dla władców korzystny."- powiedział hologram pisarki tego artykułu. W jednej z komnat pałacowych we Wiedniu siedziała jedyna córka króla Europy Feliksa Berwalda Kohlera.
- Księżniczko, za godzinę przybędą goście.- powiedział jej osobisty strażnik, asystent oraz opiekun Xavery Drabrovsky. Szatynka spojrzała na niego z uśmiechem, wstając i siadając przed szafą. Android pokojówki , kończył szycie jej dzisiejszego stroju.
- Rozumiem. Xav a wszyscy z rodziny będą?- spytała z nadzieją w oczach. Od tak dawna nie widziała swoich starszych braci oraz rodziców. Nagle za dziewczyną wyłonił się wampir, jedyny jakiego zdołało się ożywić. Najbardziej znany w całej historii świata Dracula.
- Oczywiście, że tak. Mam dość tych męskich mord oraz tych sztucznych kobiet.
- Alucard!- krzyknęła uradowana szesnastolatka, wstając i tuląc się do swojego protoplasty jak i wojownika. Ten ostrożnie ją przytulił, nie chcąc zniszczyć jej fryzury.- Są?
- Tak, tak. Czekają tylko na ciebie strojnisiu.- ta z iskierkami podekscytowania podbiegła do androidki Steli, która właśnie skończyła. Wniosła ścianę, by jej pani mogła w spokoju i bez skrępowania się przebrać a po pięciu minutach ją opuściła.
- Mówiłem już iż w czerni ci do twarzy?
- Mówiłeś i to nie jeden raz Alucardzie. Możemy już iść panowie.- powiedziała zakładając jeszcze zegarek wraz z wisiorkiem, który ma w sobie czystą kroplę krwi wampira. Podeszła do mężczyzn. Alucard szarmancko naszykował dłoń, którą chwyciła a Xavery czekał przy otwartych drzwiach. Opuścili komnatę, schodząc na dół, gdzie znajdowała się reszta rodziny królewskiej. Wampir puścił dłoń dziewczyny, podchodząc do króla a jego miejsce zajął następca tronu.
- Ach moja mała księżniczka! Niech no cię wyściskam!
- Vitya! Uważaj na fryzurę. Stela się przy niej napracowała, tak samo przy sukience.- ten dopiero spojrzał na ubiór swojej młodszej siostry.
- Przebieraj się.
- Cco?
- Nie pozwolę by jakieś ściera oglądały twoje ciało! Co to ma być za koronka na prawie całej klatce piersiowej?! I do tego jest za krótka!
- Zgadzam się z Victorem. Do tego ten zboczony smarkacz się pojawi.- powiedział Dante, poprawiając swój włoski garnitur.
- Ale ja się nie zgadzam! To strój, który sama zaprojektowałam. Poza tym ja nie czepiam się do tego jakie stroje noszą wasze partnerki bądź partnerzy. Mamy dwudziesty trzeci wiek a wy zachowujecie się jakby to było średniowiecze!
- Dosyć!- krzyknęła królowa, podchodząc do swoich pociech.- Chłopcy Ania ma rację. Poza tym pasuje jej ten strój i niech się chwali swoim ciałem. Przecież to jest prawdziwa Słowianka.- powiedziała z uśmiechem, który łagodził wszelkie spory. Rodzina królewska przeniosła się do głównej sali, gdzie król wraz z królową zajęli swoje miejsce na tronie....
- Jesteśmy właśnie w Wersalu, gdzie rodzina królewska Europy organizuje przyjęcie sylwestrowe. Właśnie znajduję się obok przyszłego władcy. Książę Victorze proszę podzielić się z nami pańskimi planami noworocznymi oraz jak uważa pan obecny jeszcze rok.
YOU ARE READING
Without You!
FanfictionPraca na konkurs @_Animatorki_ Ps. Jednocześnie jest to zapowiedź nowego opowiadania :D