2# straszna piosenka

242 14 0
                                    

Mijały lata od zamordowania mnie - Ari czyli funtime foxy. Często tu bywała policja i przeszukiwała cały budynek. Czasem widywałam mamę która cały czas płakała i wołała mnie, lecz wiedziałam, że nie mogę nic zrobić. czasem nawet ja płakałam, chciałabym przytulić się z mamą. Freddy o tym wiedział i wspierał kiedy byłam smutna. Tylko ja wiem w jaki sposób został zamordowany freddy, a on wie tylko jak ja. Mówiąc inaczej freddy to mój przyjaciel ufamy sobie nawzajem. Balora z natury jest miła, lecz jak się wkurzy to zamienia się w prawdziwego potwora. Chodzą takie plotki, że Balora zamordowała jedno dziecko, ale nie wsadziła go do animatronika. Druga plotka podobno jednen animatronik zwany Enard jest złożony z różnych części animatroników i służy do naprawiania botów. Plotka jest taka, że to był zwykły robot klaun.lecz Balora była zazdrosna i go zniszczyła. To tylko plotki , a może to prawda? Jest jeszcze Baby. Jak mówiłam kiedyś była całkiem inna. Miła i pomagała innym. Ale od kiedy ten Enard jest tu stała się w zazdrosnym i zabójczym botem. Enarda też widziałam parę razy, a potem zniknął. Jak mówiłam wcześniej że w czasie mojego zabójstwa zobaczyłam tego robota i myślę że to był Enard. Nie mam na to zabitych dowodów, ale te części sprawiają , że widać go nawet w ciemności.
Powiedziałam o tym Baby, ale ona go broni tak bardzo, że nie mogę go NAWET dotknąć.

•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•○•

Opowiem wam sytuacje w której prawie zabiłam Freddy-ego...

Zaczął się piękny poranek. Cała ekipa wstąpiła na miejsca i usiadła w pierwszym rzędzie. Ta ekipa składa się z pięciu dzieci : Lila , Sam, Trixy, James i Angela. Te dzieci są słodkie i dalej przychodzą nas oglądać prawie codziennie. Są miłe i ciekawe, a nawet puszczają mi oczko to wtedy się uśmiecham i też puszczam oczko. Są tak jakby stałymi klientami. Balora i Baby też ich uwielbiają tylko myślę że freddy ich nie nawidzi, ponieważ kiedy przychodzą mówi o nie i się nie uśmiecha. Nie wiem może ma złe wspomnienia. Nigdy go o to nie pytałam . Wszystkie dzieci znają piosenki na pamięć nawet śpiewają z nami. Minął rok od kiedy te dzieci przychodzą tu do nas . Poprosiłam Baby o napisanie nowej piosenki specjalnie dla nich. Baby się zgodziła i powiedziała Freddy-emu żeby napisał o nich piosenkę a potem ona ją zaśpiewa. Zajęło mu to z tydzień. Przez ten czas dzieci już nie chętnie przychodziły do nas. Już nawet nas nie żegnali. Piosenka była gotowa. Chciałam ją przeczytać, ale freddy zaprzeczał i powiedział, że to niespodzianka. To było dla mnie trochę dziwne, ponieważ to był mój pomysł, ale odpuściłam już sobie. Nadszedł ten dzień. Staliśmy już za kurtyną. Nagle przez głośniki powiedziano że będzie piosenka specjalnie dla stałych klientów. Dzieci zaczęły bić brawo. Weszliśmy na scenę i zaczęła grać melodia. Moim zdaniem ta melodia była straszna. Zamknięłam oczy i Baby zaczęła śpiewać. Śpiewała, że już nie wrócicie do domu i że my ich zabijemy. Zobaczyłam jak te dzieci płaczą i patrzą na nas z niepokojem . kocham te dzieci więc krzyknęłam dosyć !dzieci spojrzały się na mnie musiałam jakoś to odkręcić. Zaśpiewałam sama że ich kocham i że ja ich uratuje. Dzieci przez chwile milczały a potem w biegły na scenę i mnie przytuliły. Ja też ich objęłam i powiedziałam idziecie już jutro znowu się zobaczymy. Dzieci dochodziły ode mnie i mi Machały ,a ja im. Kiedy wyszli podeszłam do Freddy-ego i zaczęłam krzyczeć co on narobił i dlaczego. Powiedział , że to nie on. Nie uwierzyłam mu i uderzyłam go w brzuch z całej siły. Nie planowałam nad emocjami. po chwili przeszło mi i pomogłam mu wstać przeprosiłam go i tak powstała kolejna zagadka...

Funtime foxy #1Where stories live. Discover now