Dziewczyna wybiegła z domu, chciała trochę pomyśleć, a przyjemniej nad jeziorem niż w ciasnej przestrzeni między czterema ścianami. Zaledwie tydzień temu dowiedziała się o swoich nietypowych predyspozycjach, a już teraz musiała wybierać..Siedząc nad jeziorem nie od razu zaczęła myśleć o wyborze- najpierw chciała się uspokoić.. Wsłuchała się w śpiew ptaków, bzyczenie owadów i szmer liści poruszanych przez wiatr. Położyła się na miękkiej, zielonej trawie i oczami wyobraźni zobaczyła swoje dziecięce lata.
Przypomniała jej się zabawa w chowanego, kiedy to przytulona do trawy za krzakiem nasłuchiwała czy nie zbliża się szukający.
Czujność ją uratowała- po chwili usłyszała, że z lewej strony ktoś nadchodzi. Wyjrzała delikatnie zza swojej zielonej kryjówki i zobaczyła chłopca. To był Hikui- niski, trochę otyły chłopiec w wieku Kitsune. On jej nie widział, ale szedł prosto w jej stronę. Kitsune musiała działać szybko. Wyciągnęła z kieszeni jedną z szyszek, które wcześniej nazbierała i rzuciła nią w krzak znajdujący się dość daleko, ale jednocześnie w jej zasięgu. Jak zwykle miała szczęście.. a jej przeciwnicy pecha- w miejscu, w które trafiła siedział jakiś chłopak.. i dostał prosto w głowę.
- Ał!! Kto to zrobił?- krzyknął
Szukający od razu rzucił się biegiem w stronę miejsca "do zaklepywania". Natomiast Kitsune upewniwszy się, że nikt jej nie widzi wyszła z ukrycia i pobiegła do nowej kryjówki-drzewa. Wdrapała się na nie zwinnie i zaczęła się rozglądać, aby poznać teren. Szybko zorientowała się, że w okolicy nie ma żadnego z jej przeciwników, więc rozłożyła się wygodnie na gałęzi, wyjęła z kieszeni małą książeczkę i zaczęła czytać.
Inne dzieciaki znalazły ją dopiero wieczorem, kiedy zeszła z drzewa, aby wrócić do domu. Jak zwykle wszyscy, nawet najstarsi chłopacy patrzyli na nią z podziwem...
-"Ahh, wspomnienia"- myślała-"Miło sobie czasem przypomnieć o takich rzeczach"
======================================================
Kitsune oprzytomniała- już nie leżała na drzewie, teraz była na trawie. Chciała wrócić do świata marzeń, ale coś przykuło jej uwagę w prawdziwym świecie..
Nadal słyszała jak liście są poruszane na wietrze, jak owady bzyczą w trawie.. Ale coś było inaczej. Czegoś brakowało.
-"Ah, tak! Ptaki ucichły. Nadal je słychać, ale są ciche.."- nie otwierając swoich żółtych oczu skupiła się na dźwiękach otoczenia. Dzięki temu usłyszała kroki. Zerwała się podskakując i wylądowała dwa metry przed nieznajomym. Po prawej stronie miała jezioro, a po lewej las.
-Czyli to nie były tylko plotki.. Rzeczywiście jesteś bardzo czujna..- mruknął- ale to ci nie pomoże w walce!
Dziewczyna zaczęła się dyskretnie rozglądać w poszukiwaniu czegokolwiek co mogłoby jej pomóc. Długi patyk, kamienie, a nawet szyszki, nie pogardziłaby też drogą ucieczki. Wiedziała, że kamienie można znaleźć po drugiej stronie jeziora. Na pewno byłyby tam też szyszki i patyki, ale pewnie nie dobiegłaby tam. Za to metr od niej była plaża, a co za tym idzie- piasek. Udając przerażenie zaczęła się wycofywać, kierując się w stronę wody. Mężczyzna zaśmiał się i zaczął powoli iść w jej stronę.
YOU ARE READING
Kitsune Tatakai
FantasySprytna dziewczyna dowiaduje się o swoich "tajemniczych predyspozycjach". Jak Kitsune wykorzysta swój talent? Czy stanie po dobrej stronie? Tego dowiesz się czytając tę książkę.